Kochani,
Muszę się pochwalić tym, że schudłam 15kg będąc od 2 grudnia na diecie. Przeżyłam nawet Święta i Nowy Rok! Bałam się tego okresu potwornie, ale udało się. Miałam ponad 35 kg nadwagi. Ech, w sumie to nie jest nadwaga, ale otyłość. Wzrost 180cm, a waga była 115kg! Fuuuuu! Ochyda! Chodząca słonica!Ale udało się połowicznie dojść do celu! Oczywiście to nie jest moje ostatnie słowo. Nadal walczę każdego dnia z nadwagą stosując dietę 1000kcal. Polecam ją wszystkim, którzy próbują zgubić własne kilogramy. Oczywiście są wyrzeczenia, ale jak ma się ochotę na coś słodkiego to można skosztować tylko trzeba doliczyć wartość kaloryczną do dziennika kaloryczności. No cóż kochane grubaski, mam nadzieję, że za kilka miesięcy dojdę do swojej normalnej wagi i będę latać w bikini po plaży!
Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę sukcesów wszystkim tym, którzy walczą tak jak ja!