Wątek: Zdjęcia "przed" i "po";)

hej wiem że to troszke zmiana tematu ale mam małe pytanie i może któraś z was będzie mogła mi odpowiedzieć..

bardzo podoba mi się pomysł stronki [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i sama tez chciałabym umieścić tam swoje fotki ... może wiecie do kogo mam się zgłosić? pozdrawiam i z góry dziekuje

wszyscy daja swoje fotki to i ja zamieszcze swoja. W koncu tyle czasu tu jestem,wiec pora uchylic rąbka tajemnicy hehe,no zartuje,ale po prostu fajniej by bylo, aby kazda z nas dala mozliwosc wyobrazenia sobie drugiego osobnika za szklanym monitorkiem. Zamieszczajmy wiec swoje fotki. Te wpo.przed, w trakcie-niewazne jakie,ale wazne abysmy mogly siebie zobaczyc Pozdrawiam [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

HehE ja chce zoabcyzc te fotki załozycielki przed i po
jesli moshnaa i na jakiej dieciee byłoo odchudzanie?:>

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



tu są moje... wwww.pszczola1989.fotka.pl
hehehee jestem 14 dni an diecie wszytsko wiada cna fotce
tzn nie do kocna nie widac paskudnych boczkow szerokich bioder..
bleeeee i grube udaa
to moj poroblemmm:*

wzrost 176
waga 70
cel 58

dobra, dziewczyny, wstyd mi jak cholera, no ale jesli czytacie moje posty z ostatnich 4 miesięcy, to wiecie co i jak...dopadło mnie jo - jo, zdjęcia nie są aktualne, jestem gruba jak swinka, ciągle próbuję, ale nic mi nie wychodzi...były załamki, że chciałam na zawsze odejssć z forum, ale polubiłam was strasznie...teraz akceptuję siebie jako grubaska...ale i tak zamieszczajcie swe zdjęcia

Zamieszczone przez xixatushka69

dobra, dziewczyny, wstyd mi jak cholera, no ale jesli czytacie moje posty z ostatnich 4 miesięcy, to wiecie co i jak...dopadło mnie jo - jo, zdjęcia nie są aktualne, jestem gruba jak swinka, ciągle próbuję, ale nic mi nie wychodzi...były załamki, że chciałam na zawsze odejssć z forum, ale polubiłam was strasznie...teraz akceptuję siebie jako grubaska...ale i tak zamieszczajcie swe zdjęcia

a co się stało że przytyłaś? dużo?

przytyłam dużo, nie wiem, ile teraz ważę, pewnie ponad 80, bo kiedys schudłam 23 kg, teraz przytyłam, do tego kilka kg jeszcze doszło. Przytyłam przez obżarstwo, miałam napady, gdy mogłam zjesć 10 000 kcal dziennie...teraz próbuję mieć normalne podejscie do jedzenia, ale dzis...po tym jak mi dobrze szło, znów miałam napad...

Xix...doskonale Cię rozumiem...mam to samo

kurde laseczki zaczynam sie bac.. moja dieta dobiega konca... i co teraz jak bede miala jakies mega jojo ???


Mowcie co robic zeby tak nie bylo...


PS. noemcia urodzilam sie w Skwierzynie ;d

Hej dziewczyny!!
Ja właśnie zniknęłam na jakiś czas bo już zaczęłam się tak obżerać, że nie miałam czasu na pisanie na forum . Naszczęście jakoś mi się udało wychamować i teraz znowu chudnę, ja wiem że to cholernie trudno (już dwa razy schudłam i trzy przytyłam ) ale kiedyś dostałam tu dobrą radę "jak zjesz czekoladę to trudno tylko nie pożeraj od razu frytek, chipsów i pizzy tylko rusz tyłek na spacer". Mi pomogło!!? Mam nadzieję XIX że znowu będziesz taką laseczką bo to między innymi dzięki Tobie dawałam rade a nawet o tym nie wiedziałaś !!! Pozdrawiam Was gorąco!!

noemcia, jestes moją koleżanką po fachu he he, smutne, ale prawdziwe...a już było nieźle, jednak kilka dni temu było znowu...na szczęscie (?) wczoraj zrobiłam se piercing w wardze, więc pohamowałam się z jedzeniem (dzis jadłam sniadanie - bułka i jabło - pół godziny - nie połykam dużych kawalków), bo trudno mi jesć, ale się uczę