Oj chorowitko biedna, przesyłam Ci dużo wirtualnego zdrówka. Nie pojechaniem na zajęcia się nie martw, na pewno jest temat, który czeka właśnie na Ciebie i Ty własnie ten dostaniesz

Dziękuje i Tobie i Cauchy za wszystkie komplementy. I tak jak pisałam u siebie, nie jestem żadnym nadludziem, skoro mi sie udało, to znaczy, ze może udać się każdej z nas

Ja już od chyba z 10 lat nie mam żadnej Babci ani żadnego Dziadka

Faktycznie głupio, że za 2 tygodnie będziecie obowiązkowo (i to za spore pieniądze) kuszeni jakimś jedzonkiem knajpowym, życzę Ci, żebyś dożo się potem wytańcyzła i wyszalała, no i oczywiście żebyś wszystkich powaliła swoim ślicznym, szczupłym wyglądem

Uściski