Hej hej,

a tu znowu głucha cisza..............

U mnie dzis dietka ładnie, na liczniku 1154 . Smutno mi samej , Łukasz pisze jeszcze takie smsy, że fiu fiu fiu aż mi sie gorąco robi . niech on wraca i to szybko

Byłam dziś u Was na wątkach ale jakos mi tak głupio pisać samej do siebie, może powinnam prowadzić pamiętnik taki w zeszycie, w domu.......

Konto mi sie zablokowało, nie wiem cos nakręciłam przy hasłach, nie mogę zapłacic za szkołę ( powinnam była to zrobic juz dwa tygodnie temu, profesor mnie zabije ) . Dobrze, że za allegro zdążyłam hihihi kremiki ważniejsze . Szkoła nie zając . Upsssss za internet też nie zapłacone, chyba jutro będę musiała kupic zeszyt ............

Nie marudze więcej, idę poleżeć w wanience ( tylko żeby sie Maciek nie obudził bo szybciej wyskocze niz wskoczę ), potem balsamowanko, nie ćwiczyłam dzis wiec może jakis masażyk............hmmmmm kto wie, kto wie. Najchetniej to bym się zafoliowała na noc ale jak mnie Maciek w nocy zawoła to chyba sie rozbudzi na amen jak mnie zobaczy , tym bardziej że uwielbie grzać sobie nóżki w naszych nogach,ale by Go cynamonowy rozgrzał hihihi

Buziaki, milej nocy