Strona 16 z 50 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 151 do 160 z 497

Wątek: Juz nie chcę się oszukiwać...

  1. #151
    Awatar pyza
    pyza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    242

    Domyślnie

    Wczorajszy dzień ogólnie udany dietkowo... półtorej godzinki spacerku... na wieczór 25 minut stepu. 1150kcal w samych zdrowych rzeczach.
    Trzymam się jakoś chociaż mam napady głodu związane ze zbliżającym się okresem... no i napady lenistwa też spore
    Staram się nie zapominać po co to robię. Za tydzień już musi być mnie mniej...
    7 marca mija dwa miesiące odchudzania i chciałabym by chociaż 8 kg było mniej... a jeszcze brakuje mi 1,3 kg wg dzisiejszej wagi
    Mam nadzieję że się uda

  2. #152
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pyzuniu, tak podczytuję sobie od czasu do czasu Twój wątek - niesamowita jesteś z ytmi ćwiczeniami Ja nie mam do nich aż takiego zacięcia, ba! w ogóle nie mam zacięcia. Moja przyjaciółka goni mnie na jogę, zresztą do swojej znajomej, a mnie się tak nieeeeeeeeee chceeeeeeee... zwłaszcza, że mam usprawiedliwienie, bo na DC ćwiczyć nie muszę, ba! nawet nie mogę
    Inna sprawa, która mi się w oczy u Ciebie rzuca - to slodycze. Hmmm... wiesz, ja widzę to tak - jeśli teraz nawet, na diecie, tak trudno jest Ci się od jedzenia ich powstrzymać, to pomyśl, jak będzie później, kiedy na diecie już nie będziesz i skończy się bat pod tytułem "muszę się zmieścić w limicie". Czy nie boisz się, że wtedy właśnie słodkości mogą Cię doprowadzić do upadku, czyli jojo? Pisze Ci to osoba, która sama 3 razy zaliczyła olbrzymie jojo, a tera odchudza się w głębokim przekonianiu, że czekolady nie weźmie do paszczy już nigdy - i jakoś mnie ta myśl nie boli
    Życzę Ci dużo konsekwencji, która przerodzi się w kolejne sukcesy
    miłego dnia, Pyzuniu!

  3. #153
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Życzę powodzenia

  4. #154
    silan jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-02-2006
    Mieszka w
    Brussels
    Posty
    0

    Domyślnie

    oj pyza ja cos o tych czekoladkach wiem.. ogolnie to ze mnie smakosz slodyczowy nie jest, ale jak czasmi cos wpadnie w oko i tak sieedzi w glowie..
    wg mnie lepiej zjesc czekoladke, niz caly czas o niej myslec.. no moze nie cala- zjes kosteczke, dwie, potem jakis zdrowy zapychacz i zakonczyc znow kosteczka.. moze tak sie da Ciebie oszukac?

    gratuluje takiego pieknego suwaczka i pozdrawiam!

  5. #155
    Guest

    Domyślnie

    Witam i gratuluję ładnego ubytku wagi i zapału do ćwiczeń z tym u mnie niestety nie najlepiej pozdrawiam

  6. #156
    Puchacia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Pyzuniu, ale Ty dużo ćwiczysz. Ja jakoś nie mogę sie zabrać za ćwiczenia, leń ze mnie że hej.

    Pozdrawiam, buziole.

  7. #157
    Awatar pyza
    pyza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Legionowo
    Posty
    242

    Domyślnie

    Ja naprawdę dużo nie ćwiczę - to raptem niecała godzinka dziennie, przed telewizorem
    Hybris - moja Heroino ja już sobie przedwczoraj dokładnie chyba przetłumaczyłam na zdrowy rozsądek i jak to gdzieś podczytałam dałam sobie 10g czekolady dziennie - jeśli będzie mi się chciało... to raptem 55 kcal więc tragedii nie będzie, a ja zaspokoję swoje apetyty.

    Ja tak naprawdę nigdy jakiegoś specjalnego ciśnienia na słodycze nie miałam... po prostu czasami chce mi się i koniec - mam chroniczne niedobory magnezu i mimo łykania końskich dawek w pigułach czasami po prostu ciągnie mnie do czekolady - ciastka specjalnie mogą dla mnie nie istnieć... bez słodkich bułeczek się obejdę, nawet gdy ktoś koło mnie wcina paluszki nie zawsze mam na nie ochotę; chisów serdecznie nie znoszę... fast foody z daleka bo nie lubię - od czasu do czasu kusiłam się na tortillę w macu czy twistera w kfc... nigdy więcej niż jednego...
    Nie utyłam od słodyczy czy fast foodów... utyłam z braku ruchu i zamiłowania do pierożków, śląskich i tego typu jedzonka... tyłam długo bo 8 lat - co daje niecałe 2,5 kg rocznie ... i teraz mnie najbardziej interesuje żeby w sobie wyrobić nawyk ruchu... bo to on da mi to o czym marzę... powrót do dawnej sylwetki

  8. #158
    Guest

    Domyślnie

    Pyzuchna!




    Mniam pierozki! mniam slaski! Postuluje za zakazem wypisywania o takich smakowitosciach na tym forum. Apetyt i wyobraznie mi rozbudzasz!




    scisku scisku

  9. #159
    Guest

    Domyślnie

    a ja kocham wszystko to co wymieniłaś
    z czekoladą to dobry pomysł... ale ja chyba nie potrafiłabym zjeść tylko 10g gdybym widziała całą czekoladę przede mną..
    no i za ruch podziwiam.. ja ostatnio strasznie leniwa sie zrobiłam..

  10. #160
    Guest

    Domyślnie

    Pyza!

    przyszlam zeby posuszyc u Ciebie


Strona 16 z 50 PierwszyPierwszy ... 6 14 15 16 17 18 26 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •