Wątek: To nie jest problem tylko kobiet

Cześć!!!
Trzy dni temu usłyszałem od żony, że jestem już nieatrakcyjny. Nikt nie chciałby wiedzieć jak to bardzo bolało. Oczywiście jest to moja wina, ponieważ w wieku 31 lat nie powinno się ważyć 108 kg.Przyznaje, zapuściłem się okropnie.Chcę pomocy!!!! Sam zrobię co tylko będę mógł, ale Wasze wsparcie jest mi niezbędne. Tylko w ten sposób udowodnie sobie że jeszcze jestem facetem.

DeSir, uwierz, każda z nas wie jak to może zaboleć. serio, serio. i na pewno każda z nas służy radą i pociechą.
ile sobie mierzysz?

hej, napisz coś więcej o sobie, wzrost np. jak chcesz schudnąć itp. Podziwiam Cie że jako facet umiesz sie przyznać że nie jesteś idealny (denerwuje mnie jak faceci umieją tylko wytykać kobietom niedoskonałości a siebie uważają za bogów), trzymam kciuki, i wierze że uda Ci sie zadziwić swoją żone pięknym ciałem bez kompleksów

Witam kolejnego Pana na naszym forum

Za Mort powtórzę - wiele z nas tutaj, jeśli nie wszystkie, wiemy jak to może zaboleć.. Borykamy się na co dzień z takimi problemami, i może to dlatego właśnie o wiele łatwiej, milej i korzystniej chudnie się ze wsparciem takich osób. Mam nadzieję, że i dla Ciebie forum będzie ogromną pomocą

I też chętnie poczytam o Tobie coś więcej, chociażby - jak Ci na imię i ile masz wzrostu, jaką dietę planujesz.. a my poczytamy, doradzimy i wesprzemy słowami otuchy

Uda się!

Pozdrawiam,
C.

Witam DeSir1 w naszych szeregach .. dobrze trafiłeś Wiek mamy podobny , kilogramów mam może mniej , ale masa do zgubienie przede mną jeszcze więc głowa do góry i zaczynamy!! Z taką grupą wsparcia jak jest tutaj rzeczy nierealne stają się w zasięgu ręki ( mi to wsparcie pomaga) Trzymam kciuki
Pozdrawiam Wiola

Ja również witam na forum

Witam Cie na forumie.
Bardzo dobrze trafiłes. Życzę Ci sukcesów i bede trzymac za Ciebie mocno kciuki

Na pocieszenie ci powiem że odezwał się do mnie na gg jeden koleś.Jacek miał na imię i był z Radomia.Napisał mi że widział moje fotki i że wyglądam jak świnia.Nazwał mnie świnią i co ja mam powiedzieć?Jestem parę lat młodsza od ciebie bo mam 24lata i tak samo jak ty mam nadwagę.Przy wzroście 165cm ważę 92kg.W zeszłym roku ważyłam 95kg teraz ważę 92kg.Ale tak czy inaczej mam nadal niestety ponad 30kg nadwagi.Ciebie zabolało że żona ci powiedziała że jesteś nie atrakcyjny.A myślisz że mnie to nie boli to że ktoś mnie nazywa świnią?Pocieszę cię że faceci szybciej chudną niż kobiety także nie powinieneś mieć problemu z odchudzaniem.Ja w przeciwieństwie do ciebie nie jestem mężatką i nie mam ułożonego życia tak jak ty.Pozdrawiam.Ania

Mam na imię Jarek i mieszkam w Szczecinie. Serdeczne dzięki za wsparcie. Mój wzrost to 189 cm i 108 kg. Postanawiam zejść z wagą do 90 kg. Nie mam żadnej diety, próbuję iść na całość. Wiem że ograniczenie jedzenia do ok. 600 kal.może być szkodliwe, ale mam to gdzieś.Wystartowałem 08.01.2006.Dziś waga pokazała 103 kg.Teraz chcę wytracić tempo i troszkę poćwiczyć, ale bierze mnie grypa i być może ona pomoże wyciągnąć jeszcze kilka ochydnych kilogramów. Do ANKI2381 :są również faceci którzy są świniami.

DeSir... źle robisz, źle!
zaczniesz tak ostro i nie wytrwasz tego i sobie zaszkodzisz! proponuję inne rozwiązanie...