witam
za namową wwisni przybywam na forum, dla nas, tych ktorzy chca bardzo duzo zgubic...opisalam swoja historie w nastolatkach...choc mam juz 21 lat...i chyba juz nia nie jestem, ale czlowiek wciaz czuje sie taki mlody
ja tez wzielam sie za siebie, bo mimo tego ze jak twierdza przyjaciele "jestem ładna"...i ubita, wiec nie widac tak bardzo ogromu moich kilogramow, musze je zrzucic bo jest ich az 40!!
rozpoczela diete 1000kcal, dzieki wam dziewczynki zmotywowalam sie i bede mogla razem z wami dazyc do szczescia
a czego brakuje mi do szczescia?
szczuplej figury..noszenia zwiewnych kobiecych strojow,...spojrzen facetow na ulicach, ale tych z pozadaniem
dlatego do wakacji mocne postanowienie poprawy i trzymanie swojego objadania w ryzach!
zegnaj McD, zegnajcie KFC i Pizzo Hut...zegnajcie chipsy, slodycze i geste sosy mamusi
musimy trzymac razemw kupie razniej, a kupy nikt nie ruszy
tylko ta sesja mnie dobija,,nie mam na nic czasu...cale wieczory sie ucze, pozno wracam...bierze mnie juz zalamka...chce ferii, by moc pozadnie wziasc sie za siebie, i wszystko rozplanowac
a wiec do zobaczenia
pomozcie jeszcze mi zrobic ten wykresik,,,bo ja wchodze na 3fatchicks...ale w profilu nie chce mi zmienic tego linku i cos mi nie wychodzi...chce miec moj wykresik wagi
Zakładki