Wątek: poniedziałek godz.0 pomóżcie

ewuniu, kulturka chłop skoro zafundował takie dwa cuda - rowerek i wagę (dzieci są cudniejsze niż cuda )
mój na razie stoi i czeeeekaaaa.....oj...żeby znów zaskoczyć.....
buziaczki

Rowerek super rzecz
Szybko boleć przestanie a zobaczysz, jakie bedą rezultaty

Pozdrawaim

Nic tylko męża pozazdrościc
Rowerek też mi sie marzy [; Oj ale funduszy brak , może po świętach coś się zakupi
Wpadłam w odwiedziny , bo widzę , że sąsiadkami jesteśmy [; <zakladając , że to ta sama rede o jakiej myśle >
Pozdrawiam

U mnie tak samo jak u Chybaty...brak funduszy ...A rowerek by się przydał nie powiem.Może by była większa mobilizacja...
Chyba kupię sobie skarbonkę :P

dzieki kobitki
rowerek kupił mi w kauflandzie za 139 zeta wiec chyba nie wygórowana cena
tez licze kasiorke bo mam zamiar kiedys miec własne mieszkanko teraz wynajmuje
pozdrowienia

Ewcia, musisz nam się pochwalić w końcu, jak zareagował Twój mąż na Twój wygląd. Bo to przecież teraz gołym okiem widać jak bardzo się "skurczyłaś"

Ewunia
a) gratuluję Męża
b) gratuluję ubytku
c) gratuluję nabytku.

Kasa by się znalazła, ale gdziE ten rowerek jeszcze upchać...?
No właśnie co mąż powiedział na efekty Pewnie mu się podobało
Pozdrawiam

Oj Ewunia, wiem coś na temat spotkań integracyjnych, jak również innych spotkań (lunch, kolacje...) hymmm, niekoniecznie można się odchudzać

Ja też chce rowerek Ile już km przejechałaś

Pinos ładnie to wszystko ujęła Ta to ma gadane :P