Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 27

Wątek: 3,2,1....... start

  1. #11
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu, jesli chodzi o ilość kalorii, to ktoś to ładnie porównał do pieca. Czasem trzeba dorzucić troche więcej paliwa, zeby się ładnie spalało. Podniesienie limitu kalorii po prostu nakręca metabolizm Jeśli za długo będziesz na 1000 kcal, to faktycznie może sie organizm do tego przyzwyczaić i potem masz jo-jo jak już schudniesz i będziesz próbowała przejść na jakieś normalne jedzenie. A przeciez nie chcesz być do końca życia na 1000 kcal, prawda?

    Nie myśl już teraz, co bedzie jak waga stanie. Wcale nie musi się tak stać, ja przez pół roku nie miałam ani jednego dłuższego zastoju

    Uściski

  2. #12
    kasiak31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No i stało się to czego tak strasznie się obawiałam..... zastój. Już ponad tydzień mija a waga nic... ni drgnie, no może ociupinę. Tak mam zawsze, początek diety to szaleństwo, a potem posucha. Może zmniejszyć ilość kcal, chociaż staram się nie przekraczać 1000..hm

  3. #13
    Awatar Weronika77
    Weronika77 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-08-2005
    Mieszka w
    Takie jedno blokowisko w Gliwicach :)
    Posty
    652

    Domyślnie

    Witaj na forum

    Bede zagladac na Twoj watek i sprawdzac jak dietka Ci idzie

    Pozdrawaim cieplutko
    WERON77IKA
    [url=http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-20-kg-i-wiecej/12045-wydostac-sie-z-blednego-kola-pomoze-ktos-6.html] Mój wątek: Jak wydostać się z błędnego koła???[/url


  4. #14
    kasiak31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Weronika - widzę, że wagę startową mamy tę samą
    Dziękuję

  5. #15
    kasiak31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No tak Karnawał wygrał z moją "silną" wolą. Na imprezkach było więcej jedzenia i driniasiów niż tańca, zresztą te faworki są naprawde dobre... Co tu dużo gadać - przytyłam 0,5 kg
    Nie lubię się za to że jestem taka miękka...

  6. #16
    antidotum jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kasiu moje motto to DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!!!
    więc tyle razy ile rozpoczynamy walkę tyla razy mamy szansę na zwycięstwo. Powodzenia życzę

  7. #17
    kasiak31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ale w sumie wynik 6 kg w ciągu 1,5 miesiąca też nie jest zły W sumie należy się cieszyć z tego co się ma, a nie z tego co by się chciało... Tak sobie myślę i nadal walczę z "obcym".
    przyznajcie mi rację...

    Kochana antidotum.... święta prawda. Wszystkie jesteśmy mistrzyniami, bo zaczęłyśmy się zmieniać.Twoje słowa jeszcze raz uświadomiły mi, że się uda i gorąco w to wierzę
    Buziaki dla Ciebie

  8. #18
    Awatar gosikmt
    gosikmt jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    02-03-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    824

    Domyślnie

    Witaj Kasiak!!!
    Zaglądam do Ciebie pierwszy raz.
    I ja tam dietka. trzymasz się dzielnie?
    6kg w 1,5 miesiąca. Uważam, że to bardzo fajny wynik i tak trzymać. Och ja nie pamiętam kiedy u mnie takie efekty były. A teraz zastój spowodował mały kryzysik, ale już go opanowałam i znowu pięknie dietkuję.
    POZDRAWIAM i ŻYCZĘ POWODZENIA
    Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal

    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html

  9. #19
    niuniareks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2004
    Mieszka w
    Grębów
    Posty
    13

    Domyślnie

    witaj Kasiu

    pozdrowienia, gratulacje z powodu utraconych kilogramów

  10. #20
    kasiak31 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję Kochane. To bardzo miłe, że czasem ktoś tu zagląda i popilnuje, jak mi dieta idzie... a raczej sunie noga za nogą.
    Dieta, niestety, jest różna. Czasami pozwalam sobie na małe conieco, bo chyba bym zwariowała...
    Chciałabym, żeby dolny suwaczek tak po prostu znikł...puuf... i już mam znowu 80 kg. Zastój też mnie nie ominął, bo po pierwszych szybkich sukcesach przyszedł krach, co zresztą można zauważyć w statystykach Klubu XXL. Ale teraz znowu zaczynam popalać papieroski i tak myślę, że "dzięki" nim spalam kolejne kilogramy...
    Hm.. jak pogodzić niepalenie z dietkowaniem...

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •