-
Dziewczyny trzymam kciuki za Was wszystkie
-
no ładnie ładnie załozyłas wątek taki w sam raz dla mnie a ja dopiero dziś mogłam zobaczyć ale fajnie
-
hejka,
ja znowu na momenci...mała przerwa bo chyba ogłupieje zaraz
dziękuje za wszystkie odwiedzinki i za wszystkie miłe słowa....
jutro o 15 trzymac kciuki chociaz pogodzilysmy sie juz z kolezanką,ze poprostu nie damy rady tego zdac w I terminie.... w koncu II terminy tez są dla ludzi... obie mamy na glowie 2 uczelnie, wiec tego sporo wszystkiego i juz powoli mamy dosc.. ale nic to.. nie poddajemy sie..noc dluga jeszcze, a tak czy siak kiedys sie musimy tego nauczyc....
pozdrawiam serdecznie i przepraszam,ale odwiedzanie Waszych wątkow musze odlozyc na pozniej....
buzki, milego wieczoru trzymajcie sie cieplutko
Olcia witam gratuluje zdanego egzaminu
-
Ojej, wątek dla mnie jak znalazł Wprawdzie jestem już na 5 roku i sesję w tym semestrze mam już zamkniętą, ale teraz walczę z pracą magisterską i też mam potężnego stresa
Acha, studiuję germanistkę w Opolu.
Powodzenia dla w egzaminach, kolokwiach i spiczach!!!
buziaki!
-
Gooha, kciuki beda mocno trzymane o tej 15.00 polskeigo czasu
Sciskam i melduje, ze za pare godzin reinstaluje caly system w komputerze, jesli wiec nie bedzie mnie przez jakis czas na forum, to tylko dlatego.
-
i mamy nowy dzień... za 5h będe pisała ten nieszczesny egzamin...
chyba już jestem zmęczona tym wszystkim...wczoraj sie miałysmy przekimac z 30 min jak kolo 1 w nocy juz bylo i sie skonczylo na tym,ze ja juz zasnęłam w ciuchach i spalam do 7...a kolezanka trche sie ejszcze pouczyła w nocy, bo dzisiaj ma jeszcze jedne egzamin za chwile z angielskiego do zdania tego egzaminy w tym terminie potrzebowalabym chyba starsznie duzo szczescia w trafieniu w pytania....
ale głową muru nei przebije jak to niektorzy mawiją... wiodcznie tak ma byc... nie bede z tego pwoodu przeciez popadala w czarną ropacz...
co do diety..hmm.... nawet nie licze ile zjadlam..oczywiscie staram sie pilnowac ale mysle,ze te magiczne 1500 moglam znowu troce przekroczyc.. no ale dieta+sesja rzadzą sie chyba swoimi prawami.....
pozdrawiam i wieczorem obiecuje choc krotkie odiwedzinki...
milego dnia i buzka wielka :*
ps. ja waracam do ksiazek
-
Goohaa- i tak jesteś dzielna, u mnie koleżanka studiowała moją hs+ na rolniczej nie wiem co i nie wytrzymała psychicznie ani fizycznie, zasłabła i musiała leżeć w szpitalu dlatego dbaj o swoje zdrowe!
-
Trzymam kciuki baaaaaardzo mocno
-
poradzisz sobie Gosiu!
:*
-
nio i co tu napisac.... niewatpliwie mam jakis kryzys.... zadzownilam do mamy do pracy bo chcialam uslyszec jakies slowa otuchy w stylu 'poradzisz sobie, dasz radę, już Ci sie duzo udalo etc tec..."... a zmiast tego uslyszalam, ze ona rozumie, ze mi ciezko ale sama sobie to wybralam(tzn moja decyzja podjecia drugich studiow)... a tak naprawde zaczelam je bo chcialam zaczac cos robic co mnie bardziej interesuje... bo z tymi studiami na PK to dluga histroia i niestety nie do konca moja decyzja.... ale stalo sie.... juz III rok i chyba szkoda rezygnowac....
nie wiem, moze mama tez ma zly dzien... ale kurcze czy ja chcialam az tak wiele uslyszec
wracam do wykladow, to byla przerwa na herbatke i male wyzalenie sie.... mam nadzieje,ze Was bardzo nie zanudzam...
troche sie juz pozbieralam i uspokoilam.... bo romowaz tamta sie skonczyla moim płaczem....
trzymajcie sie dzielnie.... dziewczyny trzymam kciuki za Wasze zaliczenia ;]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki