no gratuluję
no gratuluję
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
Witajcie kochane ,,Jeni nie to ze zapomnialam ale padam na ryjek w pracy dzisaj 9 godz non stop na nogach ,,przykuclam tylko raz jak palilam,,boze ja przez tyle godz jednego papierosa,,,przed praca musialam zalatwic tlumaczenia papierow ,,wczoraj po pracy z psem u lekarza,,,,,i to wszystko w taki upal,,dzisaj to zapmnialam zjesc,,,
gdzies nie wyrabiam,,,musze sie przystosowac,,w pracy kilka niemilych sytuacji,,np jedna to taka ze dziewczyna chciala mnie wkopac w kradziez,,ale nim dzisaj przyszlam,,sama sie wkopala eheheh i poleciala na ryjek,,,jej czemu ci ludzie tacy falszywi kochane poodpisuje wam jak sie zregeneruje i moja psychika przejdzie teleportacje odpisze kazdej z osobna,,,dziekuje Wam z calego serduszka,,,buziakkkkkkkkki
Hej Gosiaakk!! Z tym wrabianiem w kradziez to naprawde przykra sprawa,zawsze sobie mysle wtedy co siedzi w tej osobie -w glowce,dlaczego posuwa sie do takich czynow Glupota? Zawisc? Konkurencja? Ehhh,szkoda nawet nerwow sobie psuc.
Ja mialam podobne przeboje,jak przyjechalam tutaj i poszlam do pierwszej pracy.Robili na mnie test czy kradne,mysleli,ze jestem z Polski to wyniose im cale laboratorium
W pierwszy dzien pod moimi nogami, pod moim biurkiem znalazlam zloty zegarek,lezal pieknie polozony-ulozony (mogliby sie juz wysilic i go jakos przewrocic),troche az wydalo mi sie to wtedy smieszne ,zanioslam do szefa spytac czy ktos tego nie szuka.Potem mialam jeszcze kilka razy "proby" z pieniedzmi Tez piekny banknot lezal akurat pod moimi stopami,pieknie rozlozony.Potem dali mi spokoj,bo zobaczyli ,ze zaczynam sie sama z tego smiac,ale pomimo,ze i tak juz tam nie pracuje,wspominam to bardzo niemilo...
Ludzie niektorzy faktycznie potrafia byc zli,zawistni...Kiedys tez fajnie napisalas,ze kolezankom nie podobalo sie,ze tak ladnie schudlas...Kurcze,ale musza byc zazdrosne!!!Wtedy ich poczucie "wyzszosci" maleje,bo tym czym nad Toba "gorowaly" przestaje istniec...
dobra,koncze moje filozoficzne wywody Pa!!!
Witaj gosiakk!
Dziekuję za odwiedziny u mnie na wątku i rady.
Gratuluję tych 30 kg! Niezła zawodniczka z Ciebie!
A co do ludzi.. Też nie wiem skąd tacy się biorą. Pewnie to zawisc. Normalka w społeczenstwie.
Pozdrawiam
Witaj
Dwa dni w przerwach w pracy czytałam twój wątek Niesamowita jesteś!!! Bardzo podziwiam Twoje zaparcię i siłę - kurcze ja przy 1200kcal jestem wieczorami głodna, a 400 brzuszków to chyba nigdy nie zrobię Fantasytcznie!!!!!!!!!
Gratuluję z całego serca rezultatu
PS. I naprawdę jesteś śliczną dziewczyną - nie musisz się bronić przed komplementami, bo jak tak naprawdę uważam
Witaj.Super wynik gratuluję i podziwiam samozaparcia no i trzymam kciuczki za dalsze odchudzanie z czym jak widać nie bedziesz miała najmniejszych problemów.
Niestety ludzie są fałszywi i nic tego nie zmieni ale fajnie że wszystko sie wyjaśniło i nie masz kłopotów.
Serdecznie Cię pozdrawiam.
czekam na kolejne notki z niecierpliwoscia )
buziaki i zycze sily do walki, bo ona jest chyba najwazniejsza
Zakładki