a siooooooo od lodówki!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
szybciutko bierz się za siebie, bo zanim się obejrzysz możesz zaprzepaścić to o co z takim trudem walczysz!
nie poddawaj się..
trzymam za Ciebie kciukaski!
wierzę, że dasz radę!!
Wersja do druku
a siooooooo od lodówki!!! :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:
szybciutko bierz się za siebie, bo zanim się obejrzysz możesz zaprzepaścić to o co z takim trudem walczysz!
nie poddawaj się..
trzymam za Ciebie kciukaski!
wierzę, że dasz radę!!
XXX, pisz kochana, co się z Tobą dzieje. Może możemy Ci jakoś pomóc? Widze, że jesteś zdołowana, ale pamiętaj, ze nie wolno Ci się poddać.
Gdybyś chciała pogadać, moje gg 3843355.
ściskam mocno!
ACH CZEŚĆ O GRYMASELO!
NO CO SIĘ Z TOBĄ TU WYRABIA? ROZEJRZYJ SIE PO FORUM; WSZYSCY ZRZUCILI AŻ PO 1/2kg! TAKI TYDZIEŃ! /NO ZNIELICZNYMI WYJĄTKAMI../ POPIERAM INNE DZIEWCZYNY. SPRÓBÓJ JAKIŚ CZAS NIE MYŚLEC AŻ TYLE O WADZE BO TO MOŻE GROZIĆ CHYBA JAKĄŚ OBSESJĄ? ORGANIZM CZUJE SIE ZAGROŻONY I "CHCE MU SIĘ JEŚĆ", NIE MASZ NIC CIEKAWSZEGO DO PRZEMYŚLENIA? MOŻE FRYZ NA TEN ŚLUB?, BUTY? PAZNOKCIE? DODATKI: KOLCZYKI, ŁAŃCUSZEK...TAKIE TAM...BRANSOLETKI...MAJTKI, STANIK...
NIE PODDAWAJ SIĘ TYLKO BO WYGRAJĄ TE PLOTKARY... :twisted: :twisted:
POZDRAWIAM!!
Wracaj kocie do nas i wal co ci na wątrobie leży. Ładnie zaczęłaś. Jeśli Cię to tempo trochę zawiodło - zatrzymaj się. Ale nie cofaj. Każda z nas ma inne tempo. Skoczyłaś w dół o DZIESIĘĆ kilo! Przyszykuj się na tym schodku przez jakiś czas i znów skoczysz ładnie :)
XXXonko! Wracaj tu do nas . szybciutko. Smutno bez Ciebie na naszych wątkach. Nawet jeżeli coś Cięskusiło - to trudno. Podnosimy się i dalej - przed siebie. Ja też ostatnio miałam takie słabości ( piwko, murzynek ,ptasie mleczko). No ale trudno - kazda z nas jest tylko człowiekiem i ma jakieś słabości.
Pozdrawiam Cie bardzo mocno!
No co ja widze nasza XXona ucieka, :!: :evil: :evil: nie daj za wygrana . posłuchaj co dziewczynki maja do powiedzenia i ja tez mówie wracaj :!: :!: :!: . nie poddawaj sie :!: :!: głowa do góry, przecież masz juz za soba az 10 kg Wyobraź sobie ze zakładasz teraz plecak z 10 kg np cukru i tak cały dzien z nim łazisz jak byś sie czuła chyba źle co :?: No to głowa do góry i wracaj kochana bo klapa przyłożena d...
pozdrowienia
Xxxonko no coś Ty, tak ładnie Ci szło, a teraz chcesz to wszystko zaprzepaścić? Nie pozwól, żeby zły nastrój Tobą rządził. Wracaj szybciutko tu do nas, a zobaczysz że od razu lepiej sie poczujesz. Trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że dasz radę! Pozdrawiam cieplutko, uściski.
Witam
z tym złym nastrojem to chyba większośc ma do czynienia, ja mimo że waga spada mam doła i chce mi sie wyć moze to wina tej cholernej pogody
Nie złąmuj się i wróć do nas
czekamy
Wszystkiego dobrego,
dużo uśmiechu
z okazji
DNIA KOBIET - Kobitki
Dzis obudziłam się z takim zapałem do walki ze az się zdiwiwłam.Mam za soba maraton obżarstwa który wcale nie poprawiał mi humoru.Nie zdziwiłam się dziś rano że waga skoczyła do góry.Może trzeba mi było przypomnieć sobie jak fatalnie się czuje ż napchanym brzuchem i wyrzutami sumienia????
WRACAM DZIEWCZYNY NA JEDYNĄ I SŁYSZNA DLA MNIE DROGE-DROGE DIETKI.
Przemyślałam pare rzeczy i postanowiłam nabrać dystansu bo odchudzania i nie załamywać się tak łatwo.Z moim organizmem nie wygram- on chudnie w swoim tempie a nerwy niestety nie słuzą dietce.
Trochę mi wstyd :oops: :oops: :oops: :oops: że sobie tak łatwo te 3 dni odpuściłam i dziś rano zastanawiałąm się czy mnie jeszcze do siebie oprzyjmiecie- taka dietkową grzesznicę :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: .
Postaram sie do niedzieli stracić to co mi przybyło przez moje obżarstwo.Niesamowicie łatwo i szybko waga zaczyna iśc w górę- 3 dni jedzenie i ponad dwa kilo na plusie.
Dziękuję wam że wsparcie i życze miłego Dnia Kobiet
Najważniejsze że do nas wróciłaś! Pozdrawiam Cię gorąco!
CZEŚĆ!
MYŚLAŁAM, ŻE TYLKO JA TAK RANO SIĘ ZERWAŁAM JA TA GŁUPIA... ALE COŚ NIE MOGŁAM SPAĆ.. JAK NIGDY... ALBO BARDZO RZADKO!
MIŁO MI WIDZIEĆ JAKL ZNOWU PRZYSTĘPUJESZ DO DZIAŁANIA...I WKRACZASZ NA JEDYNĄ SŁUSZNĄ DROGĘ...HI-HI. TAKIE PRZEMYŚLENIA SĄ KONIECZNE, A NA BŁEDACH POWINNIŚMY SIE UCZYĆ...DOBRZE JUŻ KOŃCZĘ WYMĄDRZANIE I
KOLOROWEGO I CIEPŁEGO DNIA 8 MARCA!!
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W DNIU NASZEGO ŚWIĘTA :D :D :D :D :D
http://www.trojmiasto.pl/kartki/dzie...img/bukiet.jpg
XXX, lepszej wiadomości z rana zobaczyć nie mogłam. Kochana! Cudnie, że motywacja wróciła, żeś się opamietała, że przemyślałaś. Wracaj koniecznie - zobacz, sama sobie zafudowałaś lekcję poglądową - jak straaasznie łatwo stracić to, co z takim trudem osiągnęłaś. Zapamiętaj to sobie, do końca odchudzania i na długo później.
Życzę Ci bardzo dużo spokoju, rozwagi i konsekwencji.
Ściskam mocno! :D
Witaj Xxx!
Cieszę się strasznie ,że jesteś już w lepszej kondycji do dietowania!
Może potrzebowałaś tego obżarstwa?Żeby sobie uświadomić,że nie tędy droga.
:?: :?:
Kasia
Pozdrawiam gorąco!!! Dobrze, że już do nas wróciłaś.
http://kartki.onet.pl/_i/d/z_okazji.jpg
OGROMNA ulga, że już jesteś na swoim zaklepanym dla Ciebie na zawsze miejscu Xxxona :) Nie ma się czego wstydzić - co było to było. Jestem z Ciebie dumna, że wróciłaś do nas - i Ty też bądź! :)
Ponawiam zaproszenie na GG - numer znasz. :)
XXX,poza małymi wyjątkami niewiele jest osób które nie miały wpadek czy tez chwil zwątpienia. Najważniejsze że wrociłaś. Bardzo się cieszę
wszystkiego naj i tulipanek w dniu kobiet
http://republika.pl/blog_td_679096/1291312/tr/34.jpg
MNOSTWO RADOSCI W TAK PIEKNYM DNIU
http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto...15421675_m.jpg
xxona ......:)
http://www.strykowski.net/fotografia...y_183_mini.jpg
Ja tylko napiszę krótko :)
Dobrze że jesteś :)
Cudnego świętowania DNIA KOBIET :D :D :D
http://www.gify.biz/gify%20kreskowki...k/disa0047.gif
*
*
*
***
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą ! Tutaj zwyciężam każdego dnia: http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...er=asc&start=0
Bardzo mi miło czytać wasze wpisy i szczerze powiem ze cieszę się ze odnalazłam swoją siłe i wairę w sukces.Z dietka dziś jest tak sobie bo po takim obżarstwie żoładek chce wiecej.Na liczniku mam 1250 kal w tej chwili więc na kolacje zostało mi 150 kcal do zjedzenia.TO dośc sporo jesłi się zje warzywa owoce lub inne chudości i żalośnie mało jesli ma się ochote na coś z bomb kalorycznych.Ja oczywiście zjem to pierwsze i mam nadzieję ze burczenie w brzuchu się wieczorkiem nie pojawi.
Powoli nadrabiam zaległosci na watkach- jestem w domku na zwolnieniu bo synek jest chory.Jużt lepiej się czuje wiec moge pobuszowac po internecie przez pare chwil w ciągu dnia.
Zastanawiam się czy powinnam zmienić suwaczek i dodać te 2,3 kg jakie mi przybyło po trzech dniach bez dietki.
http://www.gify.nou.cz/divky_mini5_soubory/d191.gif
Wszystkiego co najcudowniejsze z okazji Babskiego święta ;D
życzy Foczaste
Xxxonko nie zmieniaj suwaczka to bedzie duza mobilizacja do szybkiego powrotu do poprzedniej wagi :wink:
Wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :D
http://www.inteligo.pl/infosite/_ima...razki/dk05.jpg
WITAJ XXXONKO KOCHANA SUPER ZE WROCILAS :lol: :lol: :lol: NIE PRZESOWAJ SOWACZKA NAPEWNO ZGUBISZ TE 2 KG :x MYSLE ZE KAZDA Z NAS MA CHWILE SLABOSCI ALE NAJWAZNIEJSZE ZE UMIEMY SIE OPAMIETAC :wink: JA DWA DNI TEMU TEZ MIALAM NAPADZIK ZJADLAM1500 ZAMIAST 1000 ALE WEM ZE NIE BYLO WARTO BO POTEM NIE MOGLAM SPAC TAKIE MIALAM WYZUTY SUMIENIA :twisted: WCZORAJ CHODZILAM PO SKLEPACH SZUKALAM CIUSZKOW NA WIOSNE DLA DZIECIAKOW I ZERKALAM NA UBRANKA DLA SIEBIE... I TO DALO MI TAKIEGO KOPA.. TEZ CHCE LATEM NOSIC ZWIEWNE SUKIENKI SPODNICZKI MINI I OBCISLE BLUZECZKI I NIE ZASTANAWIAC SIE CZY MI GDZIES FALDEK :evil: :evil: NIE WIDAC... WIEC TRZYMAM KCIUKI I MILEGO DNIA ZYCZE I ZDROWKA SYNUSIOWI ZYCZE
Pozdrawiam cieplutko
Nie zmieniaj suwaczka... szybciutko to zgubisz i będzie po krzyku.. :)
Witajcie we czwartek.
Bardzo dziekuije za wszystkie zyczenia i kwaitki :D
Od wczoraj straciłam tylko 100 gram ale to chyba dzięki późnej kolacji.Dziś mam zamiar juz tak w 100% wrócić do mojej dietki i do 1200 kalorii.
Powoli nadrabiam zaległosci na waszych wąteczkach i podziwiam ubytki wagowe.Ja mam totalnego kaca dietkowego i wiem że zrobiłam bład zaprzestając na trzy dni detki.Teraz cięzko jest wrócic do rytmu posiłkow i do chudego jedzonka.Ale nie poddaje się i w cichosci ducha mam nadzieję ze do niedzieli stracę nadbalast i suwaczek nie pojdzie do góry.
Pozdrawiam słonecznie i cieplutko
Miłego dnia
dużo uśmiechu
i jak najszybciej upragnionej wiosny
Wyczytałam w internecie i przekazuje wam apel w sprawie małego zakatowanego Oskarka.Otóż zapalmy mu o 19 swieczke w oknie( i tak przez trzy dni) i pomyślmy o tym maleńkim samotnym chłopczyku.Jest juz aniołkiem w niebie i nikt go nie bije.
Szlag mnie trafia ze nie było nikogo obok tego dziecka ktoby wyrwał go z piekła w jakim żył
Witaj Xxxonko, cieszę się że powróciłaś do dietki i do nas tu na forum. Pozdrawiem czwartkowo i życzę duuużo zdrówka dla synka.
http://kwiatek.i5.pl/images/fullsize/tulips25-mix.gif
xxxonko składam spóźniona ale szczere życzonka z głęgi serducha: wszystkiego najlepszegi i spełnienia najskrytszych marzeń! i oczywiście osiągnięcia tej wymarzonej wagi!
bardzo sie cieszę, że wróciłaś do dietki! 3 dni to jeszcze nic straconego! najważniejsze żeby się nie poddawać i walczyć dalej!
trzymam kciukaski za Ciebie!
pozdrawiam
Witaj Xxxona!
Ciesze sie ze pokonalas kryzys...ale bardzo cie prosze nie porzucaj wiecej diety nawet na jeden dzien!zaczelysmy trzeba skonczyc....boli? trudno wtedy trzeba sobie pomyslec o rezultatach tego wysilku...wszystkie wiemy ze warto :!:
Szkoda byloby to wszystko zaprzepascic...nie chce tu morlaizowac bo na pewno sama zdajesz sobie z tego sprawe...ale ja po prostu bardzo Ci kibicuje i ciesze sie z kazdego kg mniej!!!
Nie rob mi tego wiecej :P Trzymaj sie cieplutko i badz silna!
P.s kiedy zaczynasz cwiczenia? a moze juz jakies zaczelas?
Puchacia, morningrise, niuniereks, pyza,weronika,chybaty,kubus,hybris, mirielka dziękujem wam jeszcze raz.
Waga dzis spadła o kolejne pare deko-jest dziś 124.4 ( zostało mi jeszcze 1,8 kg nagrzeszonego nadbalastu).Mam nadzieje że przez dwa dni jakie zostały mi do niedzieli te prawie dwa kilo zniknie.Jeśli nie to zmienię suwaczek do góry.
Najważniejsze że mój synek lepiej sięczuje , odzyskał już humor i apetyt.Strasznie przezywam- jak każda matka-najmniejsza jego chorobe.Wolałabym juz sama przechorowac coś podwójnie niż patrzec jak moje maleństwo cierpi.
Zycze miłego piatku i dużo słoneczka
WITAJ KOCHANIUTKA :lol: :lol: MAM NADZIEJE ZE DIETKOWANIE IDZIE DOBRZE 8)
WSZYSTKIE POKUSY ODGANIAJ PRECZ :twisted:
MILEGO PIATKOWEGO DZIONKA :lol: :lol: :lol:
Duzo zdówka dla synka
Pozdrawiam
Najgorsze jak maluszek cierpi... jak słucham charczenia mojej niuńki i płacz, bo kaszel boli to mi się serce na kawałeczki rozrywa... przytulam i przytulam i cierpię razem z nią a wolałabym za nią.
Najważniejsze jednak że dzieciaczki powoli wracają do zdrowia... :)
Moja dzisiaj odzyskała apetyt, ale martwi mnie troszkę to że przez te choróbska potworne straciła z wagi ponad pół kilograma... najważniejsze jednak że już jest lepiej... tylko dzisiaj wieczorkiem będziemy wiedzieli czy ma zapalenie lewego płuca (wyniki z wczorajszego zdjęcia) czy jednak jest czysto... i obejdzie się bez antybiotków.
A co do zakatowanego dzieciaczka, to jak słyszę o takich rzeczach to miałabym ochotę wydać wyrok na takich rodziców coby ich tak samo skatować... żeby poczuli co robili temu dziecku... bo za każdym razem przy takich wiadomościach płaczę tak mi szkoda takich dzieciaczków i taką czuję nienawiść do nieodpowiedzialnych rodziców... sterylizować takich bo nie zasługują na szczęście które ich spotkało... nie zasługują na posiadanie dziecka.
A teraz z innej beczki - życzę tych dwóch dni takich żeby te 1,8 uleciało :)
Xxxonko!
Pozdrawiam i cieszę się,że wróciłaś na drogę dietki, ale sama już wiesz,że łatwo jest odejść od niej ale bardzo trudno wrócić...........
Życzenia zdrówka dla dzieciaczka, dużo zdrówka!
Kasai