Hello!!
Domyślam sie ,ze dobrze trafiłam:] Jestem też bardzio grubaMam 28 kg. do zżucenia. Nie wiem jak to zrobię a,le ołł kejj...
Byle walczyć z uśmiechem. Nie stać mnie na jakieś specjalne diety ,na które trzeba wydać 50 zł. na miesiac. Jednak ustaliłam sobie kilka swoich zasad i bedę się ich trzymać. Nie stać mnie na nowe ciuchy ,a te co mam niedługo będą za ciasne. Mam tyle ubrań po kuzynkach w ktorych wygladalabym bosko..tylko sie nie mieszczę. Mam je schowane w worku i czasem sobie oglądam
mam ładną twarz i do tego musi być ładna figura
Koniec z: kolacyjkami po 18,cukrem i słodyczami; napojami gazowanymi, mięsem i żółtym serem. Czas na ćiwczenia :]
Czas pokazać światu na co nas staćI główki do góry babki
Buziaki..piszcie co jeszcze trzeba wykluczać z menu...;d;d
Zakładki