A więc, po całkiem udanym dietetkowo weekendzie, dziś rano zważyłam się...no i waga pokazała 75 kg
Nie zmieniam jeszcze suwaczka, bo wciąż nie mogę uwierzyć, że to tak na stałe. Mam nadzieję, że ten długi przestój już za mną i że teraz waga zacznie powoli spadać.
pozdrawiam gorąco i radośnie!