Morning. Śliczne zdjęcia
I gratuluję stypendium. Wysokie macie
Buziaki!
Kurcze no...dziś zjadłam 2 lody...cos peklo i stwierdzilam ze musze...Zla troche jestem na siebie bo przeciez moglam zatrzymac sie na jednym No nic od jutra mowie stop lodom...a na fale goraca bede dzialac mineralka z lodem- taki plan
Koniec sesji wiec trzeba znow przestawic sie na skupienie calej uwagi na odchudzaniu...wtedy gubienie kilogramow wychodzi mi najlepiej a wakacje to najlepszy do tego czas. Na poprzedniej stronie wkleilam te zdjecia tez po to zeby po wakacjach zweryfikowac efekty staran
Do dziela
Pozdrawiam serdecznie...w ten przyjemny wieczor :P
Ładne zdjęcia... Gdzie Ty kobieto masz te 88 kg
W każdym razie plan dobry i trzymamy kciuki wirtualnie za powodzenie..
wrocilam, smutna zla zrezygnowana nieswoja.
a do slubu miesiac i 29 dni.
boje sie ze zepsje swoim humrem moj dzien.
Morning- na chętkę lodową polecam zrobić sobie w domku. Miksujesz truskaweczki (albo inne owoce) z jogurcikiem i wstawiasz do zamrażarki. Tylko nie na za długo, bo później trzeba dłuuuuugo czekać, aż będą zjadliwe (czytaj- będziesz w stanie je ugryźć). Smakują cudownie. A 250ml (zakładając jogurt 50kcal w 100g) ma tylko 110 kcal A ile tych lodów
Foczka- przez prawie 2 miesiące Twój humor jeszcze napewno nie raz się zmieni. Nie martw się. No i głowa do góry. Skąd takie nastawienie?
Buziaki!
Pozdrawiam słonecznie
Śliczne zdjęcia
Równie slicznie zdalaś egzaminy gratulacje wielkie
Udanych wakacji i dalszego efektywnego odchudzanka
Buziaki H
jeni16 nastawienie zmienilo sie juz ;]
a bylo z powodu wyboru tkaiej sukni slubnej jaka by pasowala grubaskowi a nie taka jaka mi sie podobala. niestety. ale bedzie sliczna zonka na pierwsza rocznice slubu ot co :d
witam
W koncu troche upal odpuscil i wreszcie mozna spokojnie oddychacDieta dzisiaj calkiem ok male sniadanko a teraz zajadam sie czeresniami....(rarytas)
Ogladalam wlasnie program Made na mtv o dziewcyznie ktora wazyla 127 kg i zdecydowala sie schudnac w 2 miesiace 30kg udalo jej sie schudnac 11 ale doszla do fajnego wniosku w trakcie chudniecia gdy nabrala juz pewnosci siebie...otoz stwierdzila ze waga nie jest jedyna miara jej samej! Bardzo trafne jak dla mnie...to ze jestesmy grubsze tylko w niewilekim stopniu nas ogranicza a jezeli uwierzymy w siebie bedziemy czegos bardzo chciec i posiwecimy sie temu to nie ma dla nas rzeczy niemozliwych! Wiec dziewczyny...zero dolowania i do dziela!!! Swiat jest dla nas otwarty i tylko na nas czeka
to tyle z porannych przemyslen
Pozdrawiam!
Jeni Hindi Foczko Pyzo dzikeuje za odwiedziny :*
Sandra masz dużo racji w tym co piszesz :P
Tylko tzreba brać pod uwagę , że osoby z nadwagą mają wiele kompleksów i że dojście do takich wniosków jak Twoje może być dla nich bardzo trudne. Wiem to po sobie , dopiero teraz czuje , że żyje ( jeszcze sie nie wyleczyłam do końca, ale jestem na dobrej drodze:P ). Bo wiesz przy 90 kg też mi sie wydawało , że w zasadzie ludzie powinni oceniać mnie za to jaka jestem a nie jak wyglądam , czy tam ile waże no ale wiem , ze tak niestety nie jest. Dopiero teraz po strcaie tych 24 kg zaczęłam jakośpozytywnie odbierać siebie , bo ludzie już się na mnie nie gapią na ulicy , wyglądam tak jak większośc społeczeństwa , nie odstaje od normy , więc nie ma się już na co gapić.
No to chyba tyle :P Bo w gruncie rzeczy najłatwiej jest powiedzieć - pokochaj siebie , zaakceptuj siebie , ale powiedz mi jak to zrobić widząc w lustrze małego słonika ? Ja nie umiałam.
Pozdrawiam [/url]
Zakładki