Dzieki za kubełek zimnej wody :D i pozdrawiam.
p.s. Gratuluje wyników odchudzania i samozaparcia:D
Wersja do druku
Dzieki za kubełek zimnej wody :D i pozdrawiam.
p.s. Gratuluje wyników odchudzania i samozaparcia:D
Ja jestem pełna podziwu dla Twojej konsekwencji. Naprawdę świetnie Ci idzie! Tak trzymaj! Buźka!
Witam !!
Mnie też się wydaje ,że już tak ostro dietkuję ,a tu nic.Waga stoi ,ewentualnie leży w łazience.Wskakuje na nią co chwilę i z samego skakania powinna pokazać mniej .Myślę ,że po pewnym czasie spadnie od razu tyle ,że wyrówna się za cały ostatni czas . :) Pewnie u Ciebie jest podobnie.Na początku wystarczy nie zjeść kolacji a ubyje 1 kg ,a teraz to cały tydzień sobie wszystkiego odmawiam i nic.Ja też cały czas się ważę ,ale przynajmniej wiem ,że jak w poludnie już mi waga podskoczy za dużo to się ostro ograniczam do wieczora.Mam zasadę ,że przed spaniem muszę mieć wagę taką jak miałam rano wtedy napewno na drugi dzień będę miała mniej .Jestem to w stanie bardziej kontrolować ,jak bym się ważyła raz na tydzień to znając mnie ,napewno bym nie schudła.Ale każdy wie co dla niego lepsze,więc może co tygodniowe ważenie lepiej mu służy. :)
Taki już nasz los,potrzeba naprawde dużo cierpliwośći przy odchudzaniu.Najważniejsze to nie zaprzestać.Piszę tu to wszystko bo sama muszę się do tego przekonać co sama napisałam :D :D Ale podobno w grupie raźniej ,więc trzymajmy się i nie rezygnujmy :)
Pozdrawiam wszystkich :D
HEJ SLONKO NIE ZABAWIA DLUGO BO ZDYCHAM PRZEZ JAKAS GRYPE
ALE NIE PODDAWAJ SIE WALCZ TWARDO BO TO CO SOBIE WYWALCZYSZ ZOBACZYSZ JUZ NIEDLUGO Z MIESIACA NA MIESIAC EFEKTY BEDA BARDZIEJ WIDOCZNE
POZDROWKO :D
Witajcie!!!!
Zdaje się że wczoraj mój organizm postanowił zrzucić trochę z wagi w sposób dość gwałtowny. I nie było to przyjemne.
A oto wyniki po 9 tygodniu dietki:
Waga: jest 113,9 kg było 115,00
Wymiary:
Biodra: jest 118 cm było 119 cm ( - 1 cm )
Talia: jest 107 cm było 107 cm
Biust: jest 117 cm było 118 cm.
Po wczorajszym gawałtownym oczyszczaniu organizmu ( zupełnie dla mnie niezrozumiałym) dzisiaj nie mam zupełnie siły. Mogę tylko napisać, że bardzo sie cieszę.
Pozdrawiam!!!!!!!
:lol: GRATULUJĘ!!!! :lol:
Kochana, i było warto się tak wściekać? :) Nie było. Znowu krok do przodu, spory krok (to kiedy to SPA? :twisted: )
Widać, że ładnie i konsekwentnie idziesz jedynie słusznym kierunku. Taki sukcesik chyba skutecznie odwodzi Cie od pomysłów z serii "a może by tak..." Suwaczek wygląda ślicznie, jak nic zaraz będziesz się żegnała ze 110 i robiła wielki rajd na 100 :D
Nie uważasz, że to smakuje lepiej, niż Kinder Bueno? :twisted:
Ściskam!!!!
gratuluje spadku wagi . Tak trzymaj!
pozdawiam
http://img229.imageshack.us/img229/81/pszczka9gy.th.gif
Witaj !!
Serdeczne gratulacje!! Jednak waga sie ruszyła, to bardzo cieszy.Zauważyłam ,że nie chudnie sie równo .Są tygodnie kiedy spadnie więcej i są kiedy waga stoi jak zaczarowana mimo naszych wielkich starań.Ja Tobie życzę ,żeby Ci szybko leciała w dół :D :D .
Pozdrawiam serdecznie :)
I cały czas do dołu... :)
Tak trzymaj :)
SUPER Myszko Supermyszko. To tak czasem bywa nic, nic, nic a później buuuuum. Bardzo się cieszę, że przybliżyłaś się do lżejszej granicy suwaczka. Trzymaj się