Witaj milkus.Tym chwilowym postojem sie nieprzejmuj , jak bedziesz dalej dzielnie dietkowała napewno waga ruszy z miejsca .Widze , że dzieciaczki i mężuś dbaja o twoj ruch wyciagając cie na spacerki .Pozdrawiam .

Śliczna niezapominjaka dla ciebie.