witam wszystkie mamusie po dluzszej przerwie

musze sie wam pochwalic: wczoraj pierwszy raz ujrzalam na mojej wadze 72 z hakiem. Zmienialam suwaczek na z 74 na 73 - i to juz cos, a na 72 zmienie jak mi sie ta waga bedzie utrzymywala przez pare dni.
Ja zauwazylam u siebie, ze jak mi waga spadnie, to sie nie utrzymuje od razu na tym skoku w dol, tylko czasami idzie jeszcze w gore, zeby po jakims tygodniu sie wreszcie ustatkowac. Macie tez tak, czy ja jestem jakas inna...????

I jeszcze jedno: czasami juz jestem zmeczona ta ciagla walka o kilogramy (jakby nie patrzec to odchudzam sie od listopada), ze jak zobacze na wadze kolejny pozegnany kilogram, to potem w tym dniu jestem z dieta na bakier. Tzn. jakis ciasteczko, albo cukierka chwyce!!! Denerwuje mnie to bardzo, ale jest to sliniejsze ode mnie!! Poradzcie jak zapanowac nad tym!! Dodam, ze nastepnego dnia wszystko wraca do normy i jem bardzo dietetycznie!!!

Teraz koncze, ciekawa jestem jak u Was i co powiecie na moja "slaba" silna wole...