Czesc Myszeczki
Nie pisalam wczoraj, bo przez caly wieczor nie mielismy pradu. Chyba z powodu obfitych opadow.

Spodnica w rozmiarze 40 (bo 42 byl ZA DUZY ) skutecznie wyciagnela mnie z dolka, choc jego przyczyna (znaczy dolka) niestety sie potwierdzila. Przybralam 0,7 kg i waze teraz 68,7.
Po wnikliwej analizie problemu (woda bez zmian - 52,1, tluszcz bez zmian - 31,9, miesnie bez zmian - 38 ) dochodze do wniosku, ze 0,7 kg wazy moje zdrowie. Innej mozliwosci nie widze. Suwaczka na razie nie ruszam. Jesli do soboty waga nie pojdzie w dol - to go wtedy zmienie. Ale na razie daje sobie szanse.
Poza tym znalazlam w piwnicy (znaczy maz mi znalazl) 3 stare bluzki, letnia sukienke i czarne majtki z elastycznej koronki, ktore jeszcze z powodzeniem nadaja sie do noszenia a takze dwa biustonosze nie nadajace sie juz do niczego.

Balbinko Doczekasz sie na pewno. Wejdziesz do sklepu i nikt nie obrzuci Cie wspolczujacym, albo co gorsza urazonym spojrzeniem typu: Czego szuka w tak porzadnym lokalu to smieszne indywiduum Wejdziesz, a Pani uprzejmie zagai: Jaki rozmiar Pania interesuje I Ty wtedy skromnie, jakby mimochodem rzucisz - chyba 40 bylby odpowiedni...
Alez to fajowskie uczucie, och...

Milkusku Juz niedlugo, juz niedlugo...

Maniutko No to juz tylko o wlos tego schudniecia brakuje.

Aia Wiesz, nawet nie wiedzialam, ze tez lubie takie sklepy. Wczesniej wydawalo mi sie, ze lubie tylko salony meblowe.

Hybrisku Alez obciazaj mnie, obciazaj. MUSZE sobie znalezc jakas motywacje. Porzadna, silna, solidna i madra - czyli dokladnie taka, jak Ty.
Ja juz nie powinnam, nie moge przytyc. Mysle, ze nie znioslabym tego glownie psychicznie.
Uzywam wlasnie tego slodzika. Juz wiele, wiele lat. Naprawde nie rozumiem skad to pieczenie. No nic. Jakos mi wchodzi ta gorzka herbata, ale nie jest to mile. Brrr
Chwilowo musze przerwac to pisanie, bo czas cwiczyc.