Strona 46 z 57 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 570

Wątek: Moje odchudzanie

  1. #451
    Beatka1988 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc devoree tak czytam to co napisalas i az nie moge w to uwierzyc ze udalo Ci sie tyle schudnac. Bo dla mnie to straszne schudnac tyle i nierealne. Ale skoro Ci sie udalo to gratuluje. Najbardziej boje sie tego ze mi nie wyjdzie, albo ze bede miala skore zwisajaca :/ mam dopiero 18lat i cale zycie przede mna ale jakos juz nie mam ochoty....

  2. #452
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Devoree znów przyleciałam Ci pogratulować bo jestem 100 % pewna , że można , no i proszę : napisz tu kropkę nad i .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  3. #453
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie Kochane
    Strasznie dawno nie pisalam, a to z tego powodu, ze padl mi komuter , ale juz jestem.

    Waga mi stoi od kilku dni (obecnie 62,7 kg - przede mna wiec ostatnie 70 dkg) za to cala jestem nabuzowana woda, bo mi sie @ spoznia. , wiec Cie Dagmarko rozczaruje. - musisz jeszcze chwile poczekac z gratulacjami.

    Poniewaz straszne zalegi zrobily mi sie w odpisywaniu, pozwolcie, ze zrobie to troche detalicznie a troche hurtem. Mam nadzieje, ze nikt sie za to na mnie nie obrazi.

    Xxxonko Dzieki za zrozumienie.

    Peszymistin Jak sobie radzisz Strasznie jestem ciekawa, bo mi sie Twoj suwaczek nie wyswietla.

    Anikas, Bewerly, Stopciu, Katson, Belciu, Beatko Dzieki za odwiedziny.

    Rewolucjo Zgadzam sie z Toba w calej rozciaglosci - niektorzy maja rewelacyjna przemiane materii. Tyle, ze z wiekiem jej tempo raczej spada i wielu moich ostro jedzacych a bardzo szczuplych w mlodosci znajomych teraz zaczyna nabierac cialka.
    A swiat generalnie jest niesprawiedliwy. Post Mirielki na ten temat na Twoim watku uwazam za genialny.

    Alu Pisz koniecznie o swoich wrazeniach - mam nadzieje, ze beda pozytywne i ze ta ksiazka zmieni Twoje zycie na lepsze. Rowniez uwielbiam to tagliatelle.
    Najwiecej czasu zajmuje mi krojenie warzyw. Robie to recznie i dosc slamazarnie (nie tak jak Pascal dajmy na to). Samo przygotowanie potraw przebiega juz szybko - one sa generalnie szalenie proste do wykonania. Owszem niektore wymagaja dluzszego duszenia czy pieczenia, ale przeciez to juz nie jest bezposrednio absorbujace. Gulasze robie czesto z jednodniowym wyprzedzeniem (sa nawet smaczniejsze, kiedy im sie smaki przezra) a pieczenie lub zapiekanki glownie w weekendy.

    Koszt takiej kuchni rowniez nie jest horrendalny, zwlaszcza jesli wprowadzisz ja stopniowo i dzieki temu nie bedziesz zmuszona zakupic naraz wszystkich przypraw, choc oczywiscie jedzenie pierogow, bigosu czy zeberek obiektywnie rzecz biorac jest znacznie tansze.
    Zobaczysz jednak, ze efekty w postaci doskonalego zdrowia i samopoczucia zrekompensuja Ci wszystkie dodatkowe wydatki.

    Z lakomstem poradzilam sobie dzieki wadze kuchennej - ma byc tyle i tyle i finito. Porcje nakladam na talerz w kuchni, zeby mnie nie ciagnelo do dokladek no i mocno staram sie jesc powoli, choc musze przyznac, ze nie zawsze latwo mi to przychodzi.

  4. #454
    Guest

    Domyślnie

    GRATULACJE!!!! Jestem pod wrazeniem!! Naprawde siwetne wyniki osiagnelas i podbudowalas mnie tym postem mam nadzieje ze mi tez uda sie zrucic te 20 kilosow ktore tak mi przezkadzaja Trzymaj tak dalej pozdrawiam

  5. #455
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Peszymistin jak milo Cie czytac.

    Jogurt na kolacje okazal sie strzalem w dziesiatke. Juz sie do niego przyzwyczailam i calkiem niezle mi wchodzi. W piatek kupilam kolejna ksiazke - Salatki. Prezentuja sie strasznie fajnie Nie moge sie doczekac, zeby sprobowac jak smakuja Zamierzam je jadac na II sniadanie tak czesto, jak tylko sie da, tym bardziej, ze nadchodzi sezon na warzywa. Postaram sie czasem zamieszczac co ciekawsze przepisy.

    Czy Twoja corcia nie ma przypadkiem zamiaru zostac lekarzem weterynarii? Tak czy inaczej ma wspaniala pasje.
    Biegacie razem, tak jak planowalas?

    To dobrze, ze po weekendowej porazce podjelas walke na nowo. Czy juz wiesz co sie stalo, na czym polegaly Twoje bledy i jak mozna je w przyszlosci wyeliminowac
    Ja ostatnio obsesyjnie mysle o lodach, ktore zawsze uwielbialam. No i oto co wymozdzylam.
    Bede je jadla wylacznie w okresie letnim, w scisle okreslone dni, tj.:
    - 26 maja (Dzien Matki, imieniny mojej corki i rocznica rozpoczecia odchudzania)
    - 16 czerwca (moje imieniny)
    - 15 lipca (rocznica bitwy pod Grunwaldem)
    - 15 sierpnia (Matki Boskiej)
    Juz niedlugo czeka mnie pierwszy egzamin z silnej woli, kiedy to przekonam sie czy potrafie poprzestac na zjedzeniu loda w liczbie 1 sztuki. Jesli przejde go pozytywnie, bede dalej realizowala swoj plan, jesli nie - bede zmuszona na zawsze wykreslic lody z mojego menu, czego bym raczej nie chciala. No coz... Zobaczymy...

    Peszymistin Uwazam, ze ryzyko joja jest czescia skladowa nie tyle procesu odchudzania, ile juz samego procesu tycia. Po odchudzaniu tyjemy, poniewaz skurczone komorki tluszczowe daza do ponownego rozrostu. Zla, nieodpowiednia metoda odchudzania, szczegolnie taka, ktora spowalnia metabolizm,z cala pewnoscia zaowocuje jojem, ale we wszystkich innych przypadkach jestesmy za nie odpowiedzialni wylacznie my sami...
    Wierze w Ciebie. Wierze, ze ponownie znajdziesz w sobie motywacje do dalszej walki. Masz sukces w zasiegu reki, jesli naprawde zechcesz, to go osiagniesz. Pomysl, a moze w glebi duszy juz czujesz sie spelniona, stad Ci zapal przygasa

    Nusia Trzymam za Ciebie kciuki. Najtrudniejszy pierwszy krok masz juz za soba - teraz wystarczy tylko isc dalej.

  6. #456
    jado jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Devoree,

    czytam Cię od samego początku.... i....czytam.

    To czytanie, to nie czytanie bajki.

    To czytanie o pięknej dziewczynie, która dopasowała swą powłokę cielesną do pięknej duszy, to czytanie o prawdziwej historii, która dotarła do mego mózgu, wreszcie

    A najdziwniejsze to to, że ja właściwie niemal to wszytko wiedziałam, ale wiedząc nie rozumiałam i nie wcielałam w życie.

    Teraz badam siebie i staram się zrozumieć dlaczego w jednym ciele w tym samym czasie myślę o sobie, jako o grubasie (którym fizycznie jestem) i o osobie szczupłej z założenia, której wszystko wolno jeść w dowolnym konfiguracjach i ilościach.

    Cenne są Twoje przemyślenia i innych dziewczyn odwiedzających Cię na wątku - m.in. Peszymistin, Hybris, więc proszę o więcej

    Ślę serdeczności i powiew morskiej bryzy :P

  7. #457
    ala2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Devoree dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Będę pisać o moich poczynaniach z warzywami zaraz jak przyślą mi książkę Dziękuję za wszystkie rady.

    Powodzenia z tymi lodami Chociaż myślę, że nie trzeba Ci go życzyć, bo z Twoją silną wolą i "mądrością odchudzeniową" napewno dasz sobie radę.

    Pozdrowienia

  8. #458
    kasiakotlarska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam !
    Gratuluję najpierw wielkiego sukcesu ! Jesteś wielka po prostu, nic więcej nie mogę powiedzieć.
    62 kg jest to wynik oszalamiający, i jestem cała pelna dla ciebie podziwu.
    Pozdrawiam!
    Czy byłaś we wrocku na kociej wystawie?
    kasia

  9. #459
    Ali1979 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-01-2006
    Posty
    3

    Domyślnie

    Dev!!!

    GRATULACJE !!!!!!!!!!! ALEŻ TY KOBIETO ZGUBIŁAŚ TYCH KILOGRAMÓW!!!!!!!!!!

  10. #460
    devoree jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jak milo znowu swobodnie korzystac z kompa.

    Zmienilam fryzure, tzn. zgodnie z sugestia Hybris skrocilam wlosy. Czuje sie dobrze w tym nowym wydaniu, choc chyba ostrosc rysow widac teraz jeszcze wyrazniej. Ale osobiscie mi to nie przeszkadza. Mysle, ze wygladam bardziej...hmm... ekologicznie, , stosownie do mojego stanu ducha.
    Poza tym kupilam wienczace (dzielo) dzinsy. Takie jak chcialam, ze strechem, lekko rozszerzane u dolu w rozmiarze 31/32.
    Kolejne poza tym jadlam dzisiaj cos wyjatkowo pysznego - fladre z winogronami w sosie koperkowym z makaronem ryzowym - palce lizac...
    Jest ekstra Dziewczyny, jest naprawde ekstra Tylko mnie, zamiast uczucia niczym niezmaconej radosci przesladuje jedna mysl - czemu ja, glupia, czekalam z tym tak cholernie dlugo

    Kochana jado taki cieply jest Twoj post, taki prosto z serca, az sie wzruszylam. Prawda, ze to wszystko nie jest niczym nowym Ze TO SIE WIE Tylko ze z tej wiedzy najczesciej niestety NIC NIE WYNIKA. Pewnie po czesci z niewiary, ze taki banal moze przyniesc spektakularny efekt, a po czesci z braku konkretnych przepisow wykonawczych.
    Uswiadomilas mi tez cos nieslychanie waznego. Zeby osiagnac trwaly sukces my, grubasy, musimy radykalnie zmienic nasza schizofreniczna osobowosc. Musimy zjednoczyc nasza dusze z cialem, czyli sprawic, zeby oboje posiadaly jednakowy rozmiar. Bez tej zmiany myslenia o sobie uda nam sie doskonale co najwyzej odchudzanie, ale juz na pewno nie bycie szczuplym.
    Dziekuje Ci jado za celne spostrzezenie. I za przywiana bryze. Morze kocham miloscia bezgraniczna...

    Chwilowa przerwa...

Strona 46 z 57 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •