grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci
grubasek pozdrawia grubaska w TLUSTY CZWARTEK i zyczy wytrwałosci
Witam dziewczynki
Dziś zaliczyłam pierwszą wpadkę,zjadłam obiad normalny,żeberko,ziemniaczki+suróweczka zjadłam też pączka,teraz mam wyrzuty sumienia
Nie oficjalnie ważyłam się wczoraj,waga pokazała 91kg,ale po dzisiejszym napewno wróciła na 92 ,oficjalnie zważę się w sobotę i Wamm napewno kochane napisze
Pozdrawiam i życzę WYTRWAŁOŚCI
hmm tak sobie postanowiłam,że będę tu pisać co zjadłam>to będzie taka moja motywacja,żeby nie przesadzać z kacl.
Dziś rano zjadłam małą miseczkę zupy,takiej samej wody z zupy,póżniej zjadłam pączka ,na obiad kawałek żeberka w sosie,2łyżki ziemniaków i 2 łyżki surówki,a na kolacje 3 jajka sadzone,smażone bez tłuszczu i 1 kromkę białego chleba to wszystko i nie wiem,ale raczej w 1000kcal to się nie zmieściłam ,pierwszy raz od 15.02
oj... nie przejmuj się.. każdemu zdarza się zjeść czasami cośczego nie powiniem.. ale skoro zmieściłaś się w 1000kcal to nie ma problemu
jak poszło ważenie??
u mnie też coś widzę, że drgnęło, ale jutro zmienię suwaczek i się pochwalę
pozdrawiam
Jestem.Waga w sobotę pokazała 91kg,a dziś 92kg i z tego powodu mam doła.Chyba nie dam rady,dziś ze złosci zjadłam 2 kanapki z białym pieczywem,były pyszne Może jak przyjdzie wiosna i zacznę się ruszać więcej to będę chudnąć,narazie postanowiłam jeśc normalnie tylko o półowe mniej niż zwykle,np jak na śniadanie jem 2 kanapki to będę jeść 1.Może coś z tego wyjdzie Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam kciuki za wasze dietkowanie
witaj monia,,,widze ze nie masz zaplanowanej dietki,,wiec moze jakby to wszystko bylo z gory ustalone byloby latwiej??najlepiej bialemu pieczywku powiedz papa...ciemne tez da sie jesc i nawet jest dobre,,przewin przez to troche warzyw owocow rybki piersi z kurczaka,,, a bedzie ok i napewno ten ruch w czasie wiosny nie zaszkodzi ..pozdrawiam i 3mam kciuki
gosiakk dziękuje za słowa wsparcia i odwiedziny.
Dziewczyny kochane nie poddam się
Dziś sobie poćwiczyłam i doszłam do wniosku,że szkoda tych prawie 2 tygodni dietki zmarnować!Rozmawiałam też z koleżanką,która 2 lata temu zgubiła 32kg co prawda zajęło jej to 1,5 roku,ale trzyma wagę do dziś.Dała mi kilka wskazówek,np żeby jeść na małym talerzu,lepiej wizualnie wygląda mały talerz pełny,niż duży talerz prawie pusty Należ też wszystko powoli żuć i nie brać następnego kawałka jedzenie jeżli w ustach jeszcze coś mamy Mówiła również aby nie rezygnować z produktów bez których nie wyobrażmy sobie jedzonka,należy tylko takie produkty ograniczyć,w moim przypadku chodzi tu o białe pieczywo bez którego nie potrafię funkcjonować (chociaż nie jadłam go 1,5 tygodnia,ale po tym czasie nie wytrzymałam i zjadłam kanapkę z białym pieczywkiem)Mogę za to żyć bez słodyczy i rzeczy smażonych
Pozdrawiam
dobrze, że się nie poddałaś!
a spotkać taką odchudzoną koleżankę to pewnie bardzo mobilizujące...
ja tez przepadam za białym pieczywem ale przerzuciłam się na ciemne (co prawda nie jem go dużo bo jedną grahamkę na dzień) i muszę przyznać, że chyba teraz bardziej mi ono smakuje..
pozdrawiam
Witaj.
Super, że się nie poddałaś. Masz rację szkoda stracić te 2 tygodnie dietki. A dieta "Jedz połowę" też przynosi dobre efekty. Więc warto spróbować. Będę trzymać kciuki.
Start: 07/01/2014 - Dieta 1650 kcal
Tu jestem:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/xxl-2...czesc-1-a.html
pozdrawim serdecznie i życzę wytrwałości. Pewnie że szkoda by było tego co już zgubiłaś. Miłego i dietetycznego dnia życzę.
***
dopóki walczysz jesteś zwycięzcą!!!Tutaj zwyciężam każdego dnia:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...647&highlight=[url]
Zakładki