[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img
Wesołych Świąt ,ostatnich na diecie,smacznego jajeczka ,mokrego Dyngusa ,ciepłej wiosny .
[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img
Wesołych Świąt ,ostatnich na diecie,smacznego jajeczka ,mokrego Dyngusa ,ciepłej wiosny .
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Balbinko, tak jak prosiłaś, zajrzałam na Twoją rozpiskę posiłków. Ogólnie mi się podoba, choć oczywiście dużo zależy od pozycji "obiad" i od tego, co na ów planujesz (Rewolucja kiedyś podawała u siebie na wątku świetne propozycje obiadów, polecam). Jedyna mała korekta, którą mogłabym zasugerować, to przesunięcie węglowodanów (posiłek chlebowy i posiłek owocowy) bliżej początku dnia, czyli zrobienie z I śniadania (nabiał, a więc więcej białka) śniadania nr 3, a pozostałe dwa dowolnie.
Ściskam i życzę jak najszybszego osiągnięcia wyniku ze starej wagi a potem jeszcze niższego i jeszcze i jeszcze
Witam wszystkie laseczki poświątecznie!
Mam trochę zaległości w Waszych wątkach więc zaraz się tam udam. U mnie Święta przebiegły bez żadnych większych wpadek. Nawet udało mi się nie najeść mojego ukochanego sernika. O dziwo nie ciągło mnie wcale na słodkie i do dnia dzisiejszego została prawie cała blacha. Co prawda jadłam trochę potraw nie bardzo dozwolonych dietkowo ( np. bigos ) ale nie miało to na szczęście wpływu na wagę. Hura! Po świętach ważę jednak mniej - co prawda o niecały kilogram , ale jednak. Bardzo mnie to dziś pozytywnie podładowało i od dziś zaczynam już dietkę, którą sobie wcześniej zaplanowałam. Za radą Triskell zmieniałam kolejność posiłków i zobaczymy co będzie dalej.
Pozdrawiam Was gorąco!
Gratuluję tego niecałego kilograma na minusie. W końcu to ze 3 kostki smalczyku, które bezpowrotnie pożegnałaś, a więc całkiem sporo
Witaj !!!!
Gratuluję tego kilogramka !!!!
U mnie trochę gorzej, pomimo naprawdę skromnego jedzenia chyba coś podskoczyło. Jak już wspominałam zważę sie oficjalnie za tydzień ,żeby się nie zdołować
Święta spędziłam na wyjazdach. Drugi dzień byłam w Szczyrku. Pomachałam Ci jak przejeżdżałam przez Bielsko
Często bywam w Szczyrku, ponieważ moi rodzice mają tam domek. Może kiedyś w wakacje spotkamy sie tam na jakiejś kawce ??
Podczas wakacji bywam tam dłużej.Teraz też wykorzystałam ładną pogodę w drugi dzień świąt i poscpacerowałam trochę . Może przynajmniej kilka kalorii spaliłam
Przypuszczam ,że w moim dietkowaniu robie jednak jakieś błędy. Moje odchudzanie nie idzie w takim tempie jakbym chciała. Przez ostatnie tygodnie to naprawdę bardzo minimlany spadek. Muszę poprzeglądać dokladnie Wasze watki i powyciągać jakieś wnioski.
Podrawiam serdecznie w tym poświątecznym tygodniu
Witaj
Gratuluje utraty kilograma, u mni niestety przybyło
pozdrawiam
pisz co będziesz robić na obiadki
może cos podpatrze u Ciebie
Witaj Balbinko!
Gratuluję zgubionego kilogramka )))
witam
gratuluje spadku wagi o niecaly kilosek to tak jak u mnie też spadło mi 0,9 kg
ale ja w odróznieniu od ciebie zjadłam 2 kawałki sernika z brzoskwiniami ale nie mogłam się oprzeć bo mi się bardzo udał więc troszkę podjadłam a tobie gratuluje silnej woli :P
a co do rozkładu posiłków gratujuje podjecia decyzji ja też dzieki wątkowi devore już od 3 tygodni jem o stałych porach pozdrawiam i zycze miłego dnia
[color=red]Balbinko gratuluję spadku wag[i/color]
U mnie niestety na plus-oczywiście z mojej winy-jestem wściekła
Hehe, Balbinko, widzę, że i ty szczęśliwie dołączasz do klubu tych, którzy SCHUDLI przez święta Duże osiągnięcie, gratulacje najszczersze. A poza tym - baaardzo mi się podoba Twój suwaczek. Po pierwsze dlatego, że już zbliżasz się do już osiągniętego rezultatu, który zweryfikowała nowa waga, a poza tym... jeszcze odrobinka i będzie Cię równe 15 kg mniej
Chyba trzeba to będzie jakoś uczcić A pomyśl sobie, jak fajnie będzie do tego dodać jeszcze jedną 15 na minusie...
ściskam!
Zakładki