Balbinko cieszę sie,ze wróciłas i gratuluje spadku wagi
U mnie juz po weselu córki - relacje i fotki znajdziesz u mnie ...chyba na stronkach 441,442 i 444
Buziaki
Balbinko cieszę sie,ze wróciłas i gratuluje spadku wagi
U mnie juz po weselu córki - relacje i fotki znajdziesz u mnie ...chyba na stronkach 441,442 i 444
Buziaki
Balbinko ciesze sie ze jestes z nami i GRATULUJE spadku wagi
HEY
WDEPNELAM SIE PRZYPOMNIEC ALE WIDZE ZE CIEBIE TEZ NIE MA
ALE TO NIC WATECZEK PRZEROBILAM I WIEM JUZ WSZYSTKO
TERAZ WYPOCZYWAJ I CIESZ SIE URLOPEM
POZDRAWIAM CIEPLUTKO I JAK BEDE ZNOWU W KRAJU NAPEWNO ZAJRZE
HEY
Gratuluję Balbinko takich wspaniałych efektów na suwaczku.Jednak można , jak się chce i się działa. Widzisz jak zostałam w tyle...A jeszcze niedawno Twój ślimaczek gonił moją biedroneczkę ...
Pozdrawiam.dorota.
Witaj Balbinko !!
Serdecznie gratuluję takich wyników.
U mnie ostatnio troche gorzej.
Po urlopie wracam dalej do dietki.
Jak tam nasze spotkanie na kawie w Szczyrku ??
Ja się wybieram tam niebawem .
Pozdrawiam serdecznie Magda
Aż dech mi zaparło ,kiedy zobaczyła ile udało Ci się zrzucić ,w czasie kiedy to ja obijałam się, jak nie powiem co...SUPER jesteś WIELKA
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Oj cięzko mi zacząć pisać po takiej długiej nieobecności. Praca mnie dosłownie goni.....Stwierdiłam,że jednak ruch jest w odchudzaniu najważniejszy. Będąc na urlopie bardzo dużo pływałam i jeździłam na rowerze. Pomimo ,że jadłam normalnie ( oczywiście bez przesady ) i piłam piwko to jednak zgubiłam prawie 3 kg.
Teraz niestety nadszedł czas na rowerek stacjonarny , ale muszę pomyśleć o pływalni.
Dziękuję,że o mnie pamiętacie - odwiedzę Was po kolei jak tylko trochę się odnajdę...
Buziaki!
Czy Ty nie masz nic przeciwko,że jesteś dużym grubaskiem?A ja małym-przy mojej wadze? To bardzo zastanawiające,hmm,jacy oni mili
Pozdrowionka
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Balbina2: to prawda ruch to podstawa przy odchudzaniu, trzeba przyznac ze w naszym miescie trzeba sporo sie namachać po górkach zeby gdziekolwiek dojechać.
Marzy mi sie z żoną rowerek stacjonarny ale nie ma na niego kasy, myśle ze to fajna sprawa oglądać film i pedałować...albo liczyć kalorie na www.dieta.pl
Witaj Balbinko!!!
No no ładnie ci ten suwaczek zapyla w dół.... jestem w szoku )) i gratuluję.
Buziaczki
Zakładki