Tak na sekundkę wpadłam do was z rana.
Żeby życzyć dobrego dnia.

Co do jedzenia kompulsywnego, tez się zgłaszam. Aż mi dietetyka na to prochy przepisywała.
Przeszło. Mam nadzieję. Na razie ni widu ni słych.

Całuje
Morr z Krainy Czartów