-
Moja Martusia :D też chodziła na tańce , z tym że nie był to balet klasyczny tylko z elementami akrobatyki, teraz ma 8 lat i już nie chce tańczyc, ale pozostało jej po tych zajęciach ( 4 lata ćwiczeń) - ładna postawa, zwinność, lekki chód.
Bardzo dobrze, że twojej córci się podobają te zajęcia :D
-
to nie jest balet jako balet, to takie zajęcia dla małych dziwewczynek z elementami baletu, umuzykalnienie, trochę rytmiki, gimnastyki.
i jestem taka szczęśliwa
-
a dal marty największe znaczenie mają baletki i spódniczka z tiulu ;)
ona tańczy jak baletnica do każdej, dosłownie, muzyki w domu ;)
-
najważniejsze, że jej się podoba :D
-
Witaj Sandra !!
To super , że córeczce spodobały się te zajęcia. Napewno będzie chciała tam chodzic z radością , a Ty w końcu znalazłaś dla niej miejsce gdzie troche potańczy :D :D
Działkę , też w końcu znajdziecie. Trzeba sie trochę nachodzić , żeby znaleźć coś odpowiedniego , ale potem jaka jest satysfakcja. My nie mieliśmy z tym problemu , bo wybudowaliśmy się na przedłużeniu działki moich rodziców. Teraz dzieci mają dziadków blisko i zawsze mogę na nich liczyć. :D :D
Życzę udanego weekendu majowego , dużo słoneczka ,miłych chwil z rodzinką.
Wytrwania w dietce i kilku kg w dół !! :D :D
[img]http://images1.fotosik.pl/57/zcn2cwnpogv6c5hp.jpg[/img]
-
eee tam zaraz kilku, jeden mi wystarczy ;)
Wam również życzę udanego weekendu, wytrwania w postanowieniach i.. ładnej pogody ;)
-
Przejrzalam watek i zycze wytrwalosci i powodzonka:) Mam nadzieje ,ze wszystkie cele dietkowe sie spelnia:)
Jak bede miala dzieciatko to jak najwczesniej bedzie sie dalo zapisze ja na jakies zabawy z tancem - to taka cudowna forma ruchu. Ale niekoniecznie balet sam w sobie.
-
Ha!
Super, że zajęcia tak się Martusi udały :mrgreen: przeczytałam i dalej się uśmiecham z tego powodu!
Gratuluję też tego dzielnego opierania się czekoladkom - i w ogóle, powtórzę się - podziwiam Cię, że sobie dajesz radę i odmawiasz tego, co masz na co dzień dookoła. To się nazywa siła woli :) brawo!
I w ogóle cieszę się, że u Ciebie pozytywnie wszystko się toczy. Oby zostało jak najdłużej.
Tak więc - dużo słoneczka i udanego weekendu!
Ściskam cieplutko, C.
-
witam po ługim weekendzie
matko było fantastycznie, dzieci się wyhasały, my z rodiznką wygadaliśmy...
zgubne było dla mnie grillowanie wieczorkami przy piwie, skutkiem tego 89 mam dzisiaj na wadze.. ale juz sie wzięłam za siebie wiec luiczę ze szybko wrócę do wagi sprzed weekendu ;)
moje dzieci zachwycone ilością dzieci- mam kilka kuzynek każda z nich po 3 dzieci minimum, więc tak jakoś się ich nazbierało chyba jednego dnia 20 było na podwórku..
MArta do domu nie chciała wracać
podróż tylk ociężka- nocą, głowy za kierownicą się nam kiwały więc często się zmienialiśmy
dzisiaj ostra dieta ;)
ściskam was ale poodwiedzam dopeiro jutro-dzisiaj mam strasznie dużo pracy!
-
mam nadzieję że szybko odrobisz straty, a odrobina przyjemności też się nam należy