Witam Wszystkich ,którzy mnie jeszcze pamiętają,i nowych też.
Strasznie mi wstyd
bo ....było już poniżej 130 ,co tam nawet było 122,a teraz......
Wracam do Was i zaczynam topic kaczuchę.
Ludzie lato idzie ,a jak będzie upalne to ja chyba nie wyżyje z taką wagą
Trzeba się brać do roboty.Ehhhh,żeby to było takie proste....Prosto jest sięgać po łakocie i smakołyki ,ale zrzucić je z siebie...
Pomóżcie ,błagam :P :P :P
Zakładki