-
No to bylyśmy dzielne :lol: :lol:
Weekendowe smakołyki są strasznie kuszące , wszędzie te zapachy i tlumy lodożerców :wink: Latem odchudzanie z jednej strony jest łatwieejsze, gdyż nie chce się tak bardzo jeść i dostępne są wszystkie warzywa i owoce świata hhhiiiiiiiii, z drugiej wakacyjne smakolyki EHhhhhhhhhhh :wink:
Buziaki H
-
Hi Hindi, ja jednak skusiłam się na własny wypiek - ciasto kruche z agrestem, jednak z pełną świadomością odkroiłam tylko maleńki kawałek i delektowałam się nim przy drugiej kawce. Pychota, a przez to, że nie rzuciłam się na ten kawałek jak wygłodnialec, to w sumie tych niedietkowych kalorii wyszło mało. :wink: Wielkie brawa Ci się należą za weekend. :P A widzę, że wagę na suwaczku mamy identyczną. :wink:
-
Belluś :lol: :lol:
wyglada na to, że ....poniedzialkowe ważenie tez nie bylo dla ciebie miłe :cry: :cry: :
Moja waga nie była dla mnie także łaskawa :evil: ....niestety :cry:
Muszę się wreszcie ruszyć na basen. Caly czas myślę o tym, że na pewno nie schudnę siedząc od rana przy komputerze . :wink: :lol:
Muszę wykonać kilka domowych robótek i może wreszcie uda mi się dotrzeć na basen... mam nadzieję :lol:
A ten kawalek ciasta :evil: jak widać na suwaczku w niczym nie przeszkodził :lol: :D
Buziaczki H
-
Oj nie Hindi, własnie dołożyłam kilosek do poprzedniego wyniku - sobotnie pichcenie dla gości mnie zgubiło. :wink: Ale za to nieźle się wyluzowałam. :lol:
-
No właśnie poprawiałam mój porzedni wpis ,gdyż źle Cie zrozumiałam :roll:
nie zdążyłam jednak na czas :wink: :wink: byłaś już u mnie :lol:
Tak więc z różnych powodów mamy obecnie taką samą wagę :lol: :lol: i razem będziemy się jej pozbywać :lol: :lol:
Oby jak najpredzej hiiiiiiiiii
Buziaki H
-
Witaj poweekendowo Hindi :D
Takie fajne sa te dwa wolne dni ale tyle pokus na czlowieka czyha! W normalny dzien tego nie widac ale w sobote i niedziele chyba wszyscy lodozercy pchaja sie dietkujacym przed oczy.
Wczoraj juz mialam taka chwile ze o malo co nie wyrwalabym magnum w bialej czekoladzie jakiemus dzieciarowi :lol: hihi ale sie powstrzymalam. Ciekawe co by jego mamusia na to powiedziala :wink:
A poza tym bylo grzecznie, oprocz truskawek... zezarlam 400 g, no ale w koncu sa tak krotko, prawda?
-
-
hiiiiihiiiiiiiiiiiiiii Butterku :lol: :lol:
Ale by się dzieciar zdziwił hiiiiiiiiii :lol: :D
Ja czasami też chętnie coś bym komuś skubnęła ... oczywiście myślę o słodkościach :lol:
A truskawki ?????????? .... sa tak krótko, że tez niestety jem je bez opamiętania . Jedyne na co mnie stać to to, że nie dodaję dodatków słodkościowokalorycznych hiiiiiii
Z lodowym pozdrowieniem H
Rewolucjo ,niestety mimo chęci najlepszych jeszcze jak widać nie wyszłam z domu. Dopiero zrobiłam rundkę spacerową z psem. : Teraz muszę chwilkę odpocząć w prawdzie czynnie - trochę poprasuję , gdyz sterta znowu urosła i ... wówczas na basenik :lol: mam nadzieję, że wreszcie nie będę brukować piekła :lol: :lol:
Buziolki H
-
-
Hi Hindi, ile bym dała za kąpiel w morzu, dla mnie to o wiele większa frajda niż basen, przecież włączają się wtedy jeszcze inne silne doznania smakowo-wzrokowo-węchowe, ach ... już za bardzo tęsknię za morzem. :lol: