Witaj Hindi...
Przeczytalam Twoj watek jednym tchem i tyle optymizmu mi sie udzielilo...niesamowite
Zazdroszcze tak fajnej postawy i nastawienia do zycia Musze troche z Toba poobcowac to moze i ja zmienie swoj pesymistyczny obraz rzeczywistosci.
Jestem pewna ze uda ci sie ladnie zrzucic zbedne kilogramy...i bedziesz szalec w szpileczkach i dopasowanym kostiumie
co do problemow w weekendy to u mnie jest zupelnie inaczej. Ja w tygodniu mam bardzo malo czasu i jem tylko kiedy moge co jest strasznie nieregularne i niezdrowe...a w weekend mam czas...pilnuje pory posilku i wogole super.Chyba jestes w lepszej sytuacji bo weekend trwa krocej
p.s tez ogladam program "jestes tym co jesz";]
Pozdrawiam serdecznie...lapie jak najwiecej optymizmu No i oczywiscie jak bedziesz miala ochote albo nadmiar czasu to zapraszam do siebie :P
Aaaa...no i mocno trzymam kciuki zeby sie udalo!!! Zdrowo i na zawsze
Zakładki