Życie jest piękne ;)))))))))

Hindi, przyłączam się. Dlaczego nie miałabyś tego osiągnąć. Przy Tobie to może i się to spełni :wink:?????

Dzieki bardzo :lol: :D :D :D :D

Jestem pewna, ze się uda .
I zaraz coć szepcze mi w duchu :evil: bardzo ciekawe..a jak nie wyjdzie ???
Jezeli coś nie wyjdzie ...bedzie mi strasznie smutno :cry:
Muszę więc dołożyc wszelkich starań ,aby cel osiągnąć :lol:

Jak już wczesniej pisałam po pierwszym ruszam na basen, a w pozostałe dni na spacery
Mniej bedzie mnie na forum :cry: ale dzięki temu może mniej w realu :lol: :D

Dzisiaj siedzę w domu, remont, remont, remont
dzieki temu mogę nadrobić wiecej wątków :lol:

buziaki H

EEE nawet jak nie wywalczymy tak do końca tych kilogramów to i tak będzie nas mniej. To jest pewnik!!! I tak będziemy bliżej celu!!! Może trochę smutno, ale nie beznadziejnie...

Za dwa tygodnie okaże się czy dobrze policzylam i zaplanowałam dietkowanie :lol:

Dzięki Agulko :lol: :D

HINDI NAPEWNO SIE UDA .
MUSIMY DAĆ Z SIEBIE WSZYSTKO BY SIE UDAŁO.
ŻYCZE MIŁEGO DNIA.http://gifybejbi85.blox.pl/resource/image029ee.gif

Tak własnie zamierzam zrobić :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Hindii nawet nie myśl o tym ,że może się nie udać! Wszystko fajnie zapalnowałaś więc myslę,że będzie ok. Jeżeli chodzi o moja teściową to nie będę zaśmiecała Twojego watku , ale do mnie warto zajrzeć :wink: :lol: .

Pozdrawiam serdecznie!

a to ciekawe ....już do Ciebie Balbinko idę :lol: :D

Witaj Hindii !!
Trzymam za Ciebie kciuki !!
Wierze jak najbardziej w Twoje 11 kg , bo ja sama mam zamiar tyle sie pozbyć :wink:
Gdzieś tam w środku wiem , że nam sie uda.
Od dzisiaj jestem na prostej drodze, czuje się świetnie .
Jak tylko mam na coś ochotę niedozwolonego to zaraz wyobrażam sobie jakąś kreację na Sylwestra.
Niestety bez tej walki znowu pozostanie mi suknia w strasznie wielkim rozmiarze :shock: :cry:
Hindii rozpoczęłam odliczanie , do swiąt 8 tygodni, potem tydzień oczyszczający po świętach :wink: no i oczywiście wielki bal.
Walczymy mocno i wytrwale.
Pozdrawiam serdecznie :D Magda

Hi Hindi, plany masz realne i wykonalne. Szkoda, że mnie zmogło choróbstwo, bo też bym się przyłączyła do Ciebie. Powodzenia! :P