Hindi, ja myślę, że te wahania wagi to jakieś takie ostatnie podrygi kaczuchy. Ale widzę, że walczysz z nią dzielnie, więc jeśli nie zawalisz tego weekendu, to ptasia grypa na pewno się podda.
Uściski :)
Wersja do druku
Hindi, ja myślę, że te wahania wagi to jakieś takie ostatnie podrygi kaczuchy. Ale widzę, że walczysz z nią dzielnie, więc jeśli nie zawalisz tego weekendu, to ptasia grypa na pewno się podda.
Uściski :)
Udanego, słonecznego weekendu :D :D :D
I nie mniej udanego dietkowania :D :D :D
Dzieki wszystkim za miłe slowa :lol:
dietkuję grzecznie , ale wiem, ze dopadlo mnie jo-jo
czuję sie tak jakby mnie ktoś napompował / bez brzydkich skojarzeń proszę :P / i zaraz pęknę :lol: jak okropnie gruby facet z Cyrku Montiego, ktory pękł po zjedzeniu miętowej czekoladki wieńczącej wielkie obżarstwo :wink:
:lol:
buziolki slę wszystkim do poniedziałku H
Hindi trzymaj się ciepło :!: Miłego weekendu :wink:
Hindi mam nadzieje ,ze twoj humorek ulegnie poprawie i lepiej sie poczujesz.Milej niedzieli ci zycze. :lol: :lol: :lol:
To nie było z Cyrku tylko z Sensu Życia, ale i tak facet (Mr Creosote) był obrzydliwy i daaaaaleko Ci do niego. :)
Ściskam i życzę jak najszybszego odbicia się suwaczka we właściwą stronę. :)
Hindi, wazne ze dietkujesz grzecznie, jojo predko spakuje walizki i pojdzie sie topic razem z kaczucha.
Milego tygodnia i nie poddawaj sie!
Hindi jeżeli chodzi o to co napisałas u mnie to moze chcesz moją wrózka zostać ? :D
heheheh :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: no jak nic racje miałaś :P
A jak dzisiaj z dietką ? Grzecznie ? :D czy mamy kopac ? :D :P
Pozdrawiam :D
hindi, kaczuchy chyba nie lubią topienia :wink:
ale znajdziemy na nie sposób...............
.........w czwartek godzina 0 :wink:
U mnie już jutro :lol:
dzisiaj robię wstęp do oczyszczanka :lol:
muszę mieć jakiegoś dobrego kopa na poczatek , nie umiem inaczej :lol:
buziaki H