Wątek: 50 kg za dużo...

No tak Jesi , masz rację. Ogólnie to ja nie narzekam , tylko ten cykl DC mnie zdołował.
Dobrze , że postanowiłam skrócić DC o dwa dni , bo dzisiaj na łące w czasie zabawy z dzieckiem zwyczajnie padłam. Zrobiło mi się ciemno przed oczami i już nie wiedziałam , co się ze mną dzieje.
Od jutra zaczynam mieszaną , a potem czas na mądre , zdrowe odżywianie.
Chyba do tego dojrzałam.

DORCIA!!!
jak by nie było jest mniej tłuszczu o 5,5 kg.może dobrze sie stało ,że organizm Ci dał info.że nie tędy droga. wiem ,że kazda znas jest inna ale zobacz wiele dziewczyn nie trzyma rygoru liczenia kal. a chudną ... warto znależć sposób na swój tłuszcz , który nie jest taki męczący i można z nim żyć... przecież od nastawienia i samopoczucia też wiele zależy, i może warto się przebadać skoro było blisko omdlenia

POZDRAWIAM I ŻYCZĘ SMACZNEGO I DIETKOWEGO WYCHODZENIA Z DC :P :P :P

Zamieszczone przez dorcia113

No tak Jesi , masz rację. Ogólnie to ja nie narzekam , tylko ten cykl DC mnie zdołował.
Dobrze , że postanowiłam skrócić DC o dwa dni , bo dzisiaj na łące w czasie zabawy z dzieckiem zwyczajnie padłam. Zrobiło mi się ciemno przed oczami i już nie wiedziałam , co się ze mną dzieje.
Od jutra zaczynam mieszaną , a potem czas na mądre , zdrowe odżywianie.
Chyba do tego dojrzałam.

Mądra decyzja,zdrowie wazne,a diete można zmienic Wpadłam sie przywitać po małej przerwie i życzyć miłego dnia

Waże kilo więcej czyli 93.5 kg. Po DC to normalne ,ale myślałam skrycie , że będę chudła dalej .Trochę jestem sobie sama winna. Na tyle rzeczy miałam ochotę na DC , że musiałam wszystko nadrobić, co spowodowało wypełnienie jelit. Zrobiłam sobie sałatkę z dwóch wielkich pomidorów i dwóch dużych cebul , a na obiad ugotowałam sobie pół młodej kapusty. Ależ była pyszna ! No i jestem szczęśliwa , że mam ochotę na takie dania .
DC wyczuliła moje smaki , organizm daje mi sygnały , czego potrzebuje. Cudownie , że nie potrzebuje kluch i słodkości . Ani na DC , ani teraz nie mam ochoty na zakazane rzeczy i jest dobrze.
Właściwie już nie panikuję. Schudłam 25 kilo , jest mi lekko , mam dużo ciuchów , które pasują i nie obciskają.Nie czuję potrzeby szybkiego chudnięcia , teraz przyszedł czas na stabilizację , troskę o skórę , pokochanie i zaakcepyowanie siebie co właśnie staram się robić . Nie chcę ciągle myśleć o sobie , że jestem gruba , że muszę schudnąć . To stresujące. Może jak skupię się na odżywianiu swojego ciała , a nie na żarciu przyniesie to efekt ?
Wiem jedno.Nic na siłę . To , że inni chudną 10 kg. na DC , a ja tylko 5.5, też nie jest bez przyczyny. Czas na troskę o zdrowie i RUCH.
Obiecałam Peszymistin , że będę odwiedzała jej wątek , a tam trzeba wpisywać czas poświęcony na ruch . Już dziś chcę coś tam wpisać . :P

Witaj Dorciu !!!
Wiele mądrych słów napisałaś.
Zwalczyłaś już tyle kilogramów. Teraz pomału w dobrym kierunku. Znajdziesz swój sposób na zdrowe odżywianie i tracenie na wadze. Zdrowie i samopoczucie na diecie są bardzo ważne - NAJWAżNIEJSZE !
Gratuluje tego, co osiągnęłaś i mądrych przemyśleń. Teraz znajdź sposób odżywiania, z którym można żyć i nie tyć, a nawet chudnąć. Dalej trzymam za Ciebie kciuki

Jesi Dzięki ! Ty też napisałaś coś bardzo mądrego . Muszę znaleść sposób odżywiania , z którym można żyć. Przecież na diecie nie można być wiecznie, a sukcesem jest już zawsze się odżywiać , a nie żreć.
Pozdrawiam serdecznie :P

Dorciu, bardzo mnie cieszy to co tutaj czytam
Nie ma diet uniwersalnych, widocznie DC nie jest dla Ciebie. Organizm dal Ci sygnal i ciesze sie, ze go wlasciwie odczytalas.
Witaj wiec na diecie Mniej Zrec Dobrze, ze teraz sezon warzywno-owocowy w pelni, lato, tak wiec kluchowe pokusy beda na pewno mniejsze.
Trzymam mocno kciuki za Twoja nowa dietke i nowe podejscie do samej siebie!

Czesc! Jestem tu nowa wiec narazie zagladam i pozdrawiam serdecznie!

Pewnie ten kilogram więcej to woda, skoro zjadłaś tyle warzywek, więc nie ma co się martwić A wynik imponujący!!! 25 kilo na minusie, to naprawdę wynik dużego wysiłku i poświęcenia. Tak trzymaj

kochana a ty gdzie już tyle sadła zrzuciłaś... już zapomniałam jakie to uczucie
gratuluję i motywuję do zrzucenia kolejnych kg.

pozdrawiam