hej dziewczyny, gatki są z żelową wkładką właśnie na tyłek, ale są także żelowe pokrowce na siodełka - to też może być niezłe rozwiązanie, bo jeśli chodzi o gatki to nie wiem jakie są rozmiary
hej dziewczyny, gatki są z żelową wkładką właśnie na tyłek, ale są także żelowe pokrowce na siodełka - to też może być niezłe rozwiązanie, bo jeśli chodzi o gatki to nie wiem jakie są rozmiary
Dorciu witam po weekendzie !
U mnie bywało różnie, ale na szczęście jest już po imprezach.
Może ten tydzień bedzie uboższy w spotkania towarzyskie i moja waga w końcu ruszu we właściwym kierunku.
Impreza się zbliża , emocje mnie jeszcze nie opadły.
Planuję zakup jakiegoś super ciucha , w końcu po tylu latach jak już nie zachwycę figurą to przynajmniej muszę się dobrze ubrać he he
Tylko z tym bedzie mały problem , bo co ja dostanę w takim rozmiarze .
Ale bedę Was informować o moich sukcesach w buszowaniu po sklepach.
Trzymam dalej za Ciebie kciuki bo ostatnio w materii odchudzania jesteś dla mnie idolką.
Pozdrawiam serdecznie Magda
Dorciu, taki pokrowiec powinnaś dostać w sportowych sklepach z rowerami i akcesoriami.
Moje dziecko kupiło sobie w Auchanie na stoisku rowerowym
Najpierw rowerek, potem poducha, potem może pokrowiec wystarczy...
A w ogóle, Dorciu to podoba mi się pomysł z wyrzuceniem XX z rozmiarów, ale wydaje mi się, że L też poleci - 65 kilo to porządna M-ka ... a przecież tyle będziemy ważyć, prawda?
Dzięki Pinos za odwiedzinki , jasne , że będziemy M-kami!
Nie wiem jak Wy , ale ja zawsze robiłam źle brzuszki , nawet przy próbie szóstki były błędy.Może komuś pomoże to , co poniżej wkleiłam.Przećwiczyłam na sobie , rzeczywiście jest różnica.
************************************************** *********************
Naukowcy rozpracowali płaski brzuch
Wreszcie osiągniesz to, o czym marzysz. Efekt murowany!
W pogoni za idealną figurą zrobiłaś już setki, jeśli nie tysiące brzuszków. Wypróbowałaś fat burning i pilates, pasy wyszczuplające i pochyłe ławeczki na siłowni. Nie mówiąc już o dietach i preparatach odchudzających. I co? I nic… Okropne fałdki wciąż „wyłażą” znad paska. Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość: nie jesteś sama! Najnowsze badania naukowców wykazały, że większość ćwiczących osób trenuje w niewłaściwy sposób.
A druga wiadomość jest jeszcze lepsza: możesz trenować tak, aby uzyskać wreszcie pożądany efekt.
„Brzuszki wykonywane przez większość badanych osób nie angażują mięśnia prostego, znajdującego się w przedniej części tułowia” – mówi Gilbert M. Willet, fizjoterapeuta z Centrum Medycznego Uniwersytetu Nebraska, który zajmuje się badaniami nad pracą mięśni brzucha. Willet obserwował pracę mięśni 25 osób, podzielonych na 3 grupy. Trenujący w pierwszej grupie mieli wciągać brzuch podczas ćwiczeń, w drugiej – wypychać go, a w trzeciej – ćwiczyć według własnego uznania. Okazało się, że praca mięśni u osób wciągających brzuch przed uniesieniem tułowia z podłogi była dwa razy cięższa niż u pozostałych.
Co więcej, trenowali oni w ten sposób nie tylko mięsień prosty, ale też mięśnie skośne, odpowiedzialne za szczupłą talię.
Najlepsze dla brzucha
Marzenie o płaskim brzuchu jest tak ważne dla kobiet na całym świecie, że nawet naukowcy potraktowali je poważnie. A my postanowiliśmy przybliżyć Ci wnioski wypływające z ich badań. Przewertowaliśmy stosy publikacji naukowych i wybraliśmy z nich najskuteczniejsze* rady oraz najbardziej polecane ćwiczenia. Tak powstał program idealnego treningu. Oto jego główne założenia:
Wciągnij brzuch. Napięte mięśnie dużo ciężej pracują niż rozluźnione. Dlatego zanim zaczniesz wykonywać jakieś ćwiczenie, wciągnij brzuch i nie rozluźniaj go aż do końca serii. Dodatkowa korzyść ze stosowania tego triku: w ten sposób wzmocnisz jednocześnie mięsień prosty i mięśnie skośne. Wyrób też w sobie nawyk wciągania brzucha w ciągu dnia. Tylko nie wstrzymuj oddechu!
Wzmocnij całe plecy. Jedno z najnowszych badań wykazało, że mięśnie środkowej części pleców (tzw. prostowniki pleców) odgrywają istotną rolę w pracy całej górnej części ciała. Odpowiedzialne są m.in. za skręty i zginanie tułowia. Jednak większość opracowanych dotychczas programów wyszczuplających brzuch skupia się głównie na mięśniach brzucha i dolnym odcinku pleców, pomijając środkową część. „Mocne prostowniki pleców wbrew pozorom są bardzo ważne dla wyglądu brzucha. To dzięki nim bez wysiłku możesz stać prosto. A gdy się nie garbisz, od razu wyglądasz szczuplej” – wyjaśnia dr Wendy Weimar, specjalistka w dziedzinie biomechaniki.
Balansuj. Kanadyjski naukowiec David Behm podczas badań nad ruchem ludzkiego ciała stwierdził, że dobrym rozwiązaniem są ćwiczenia, które wymagają podparcia na jednej ręce i jednej nodze (tzw. asymetryczne). Tułów pełni w nich funkcję stabilizatora. Jego mięśnie muszą pracować ze wzmożoną aktywnością, żebyś mogła utrzymać równowagę. „Mocne mięśnie górnej części ciała »podnoszą« obwisły brzuch i wyszczuplają talię” – mówi dr Behm.
Ćwicz górę i dół. Mięsień prosty brzucha biegnie od dolnych żeber aż do spojenia łonowego. Podczas ćwiczeń nie da się całkowicie wyizolować jego górnej części od dolnej. To znaczy, że mięsień pracuje na całej długości. Ale faktem jest, że przy tradycyjnych brzuszkach cięższą pracę wykonuje jego górna część. A najczę*stszą bolączką kobiet jest nadmiar tłuszczu w okolicach podbrzusza, a nie tuż pod żebrami.
Dlatego powinnaś włączyć do treningu tzw. brzuszki odwrotne (leżąc na plecach z uniesionymi pionowo nogami, odrywasz pupę od podłogi – patrz: ostatnie ćwiczenie na następnej stronie). Badacze z Uniwersytetu Nebraska twierdzą, że to ćwiczenie najlepiej wzmacnia dolny odcinek mięśnia prostego.
A górna część pracuje wtedy równie intensywnie, jak przy zwykłych brzuszkach.
Jeżeli chodzi o robienie brzuszków, to mogę wykonywać tę właśnie część - wciąganie
No to wciągam. Swoją drogą siedzenie za biurkiem z wciągniętym brzuchem jest... dziwne...
A ja robie tylko 1 brzyszek i jestem czerwona jakburak dlatego nic nie robie
Życzę miłego weekendu
Dorciu kochana , moja kochana córeczka skończyła wczoraj 6 latek,nie mogę się na nią napatrzeć-tak mi urosła.Spędziałam z nią wczoraj miły dzień,pojechaliśmy z moim tatą i z Kajką do Ostrawy do Mc Donald-raz w roku zabieram tam dzieci na urodziy...one lubią te zestawy z zabawką,ja nic nie jadłam,tylko colę laith piłam...dzisiaj u teściowej było dużo pokus trochę podjadłam,ale ciastka nie tknęłam,alkoholu nie piłam,tylko winogrono,i mięsko i surówka z czerwonych buraczków i kapusty-pycha. Jutro znów ostro zabieram się do dietki,ale to trudne,bo jutro odwiedziny u moich rodziców a moja kochana mamusia,zawsze tyle pokus przyszykuje,ale będę ćwiczyła silną wolę-mam taką nadzieję - a wieczorem chcę znów dosiąść starego wehikuła, i żelowe siodełko mi się marzy.....
Miłej niedzieli życzę.
Zakładki