dorciu, widzę że nie ma już świnki
skoro jestesmy tak do siebie podobne, to mam szansę na 8
dziękuję
dorciu, widzę że nie ma już świnki
skoro jestesmy tak do siebie podobne, to mam szansę na 8
dziękuję
Nie nacieszyłam się pożyczonym komputerem za długo.Mężuś nadrobił już swoje zaległości i już go oddajemy.Tak potrzebuję do Was zaglądać .Jeszcze 10 dni i wracam do pracy, tam w wolnych chwilach do Was zajrzę.
Ogólnie nie jest ze mną dobrze.Mam straszny kaszel , czasami jest taki atak, że aż kończy się wymiotami.Wczoraj byłam u lekarza i mam czysto w oskrzelach i płucach.Tylko skąd ten koszmarny kaszel?
Moja Kasieńka już nie ma zapalenia oskrzeli , poszła do przedszkolka , ale kaszel też nadal ją męczy , ale ona go jakoś lepiej znosi ode mnie.
Poza tym przyszła @.Od kilku cykli znoszę ją strasznie.Mam okropne bóle , właściwie leki w niewielkim stopniu je łagodzą.Do tego dołącza się ogromny dół psychiczny.
Pocieszam się , że raz się jest na dole , raz na górze .Będzie lepiej , tego jestem pewna , ale jak przetrwać takie złe dni nie podjadając czegoś?Ja nie potrafię.Wiem jednak , że wyjdę z dołka i będę kontynuowała moje dzieło , bo ja wcale go nie przerwałam , tylko na chwilkę zawiesiłam.
Pozdrawiam Was serdecznie .
hi Dorciu
szybciutko wracaj do zdrówka , chyba dostałas jakis syropek na ten ciezki kaszel ??
Zawieszona dietka jest OK
Najwazniejsze by wagowo nie szlo do góry ....tak jak u mnie ostatnio
milego dzionka
buziaki H
Hej Dorciu!
Mam nadzieje, ze chorobsko szybko Cie opusci i poczujesz sie o wiele lepiej. A co do dietki to Hindi ma racje - dietke mozna zawiesic, ale trzeba dbac by waga stala w miejscu i nie nadrobic straconych juz kiloskow, bo szkoda zaprzepascic tygodnie walki.
pozdrawiam i sciskam mocno
Co zresztą też wcale nie jest łatwe U mnie od tego właśnie, że zawiesiłem dietkę zaczęło się łapanie kilogramów. Co prawda obżerałem się z zupełnie innych powodów ale to było takie tłumaczenie samego siebie - aaaaa niedługo będę znowu na diecie to mogę zjeść tego snickersa, dwa, trzy dziesięcA co do dietki to Hindi ma racje - dietke mozna zawiesic, ale trzeba dbac by waga stala w miejscu i nie nadrobic straconych juz kiloskow
dorciu, kaszel może masz taki jak moja madzia...tzn katar jej spływał nie do nosa, ale do gardła, więc nos miała odetkany, a kaszel właśnie z tego kataru....
....jeśli choć trochę "mówisz przez nos" to na pewno to... stosuj syrop wykrztuśny... i krople, ale tak żebyś czuła jak lecą do gardła...czyli na leżąco...
...jak wrócisz do pracy to na pewno ci się humor poprawi....zobaczysz...mam nadzieję
miłego weekendu dorciu
Dorciu, życzę szybkiego powrotu do zdrowia
Przerwanie diety jest jak najbardziej wskazane, pilnuj tylko by waga nie poszła w górę i na pewno będzie dobrze. Po chorobie wrócisz do dietki pełna wigoru i nowych sił
Pozdrawiam i życzę udanego weekendu
Zakładki