-
Halo halo Ewcia where are you??
-
Jeni, ja tu z gratulacjami wpadam, a Ty gdzie się podziewasz? Mam nadzieję, że dalsze sukcesy zaliczasz, bo faktycznie szło Ci świetnie. Mocno trzymam kciuki za to, żeby nadal tak było.
Uściski
-
Tyle napisalam i cos mi wcielo.Wreszcie Cie znalazlam ,szukam po calym forum i nie moge sobie poradzic.Czesto przechodze pod Twoimi oknami jak ide po wnuka ,albo rejestrowac sie do przychodni.Ale jest to bardzo wczesna pora .A jak wiem mlodzi bardzo nie lubieja byc budzenie w srodku nocy okolo 7,00 rano.Totez tylko popatrze i ide dalej.
Kiedy mnie odwiedzisz do tej pory jeszcze sie nie uporalam z tymi cholernymi suwaczkami .A tak przy okazji moze podszkolilabys mnie z kilku innch rzeczy ,bo moj synus nie ma czasu/chyba dla mnie/nigdy .Ale co poczac -taka kolej rzeczy jest.
A ja jak bylam tlumok z tego kompa tak jestem nadal.Dobrze ze chociaz troche umiem sie poslugiwac i chociaz te pare slow napisac.
No dobrze starczy juz tego uzalania -pozdrawiam Cie serdecznie i zycze dobrego dietkowania.No wlasnie jak tam Twoja waga i dieta Przesylam caluski
110/82
-
[color=blue]POZDROWIENIA NA NOWY TYDZIEŃ :P JAK DIETKA??
-
EWCIA GDZIE SIĘ PODZIEWASZ.
-
-
PRZYSYŁAM WIOSENNE POZDROWIENIA.
-
POZDRAWIAM POWOLI DOCHODZE DO SIEBIE
-
Ufff, wreszcie mała chwilka, żeby coś napisać. Ba, żeby w ogóle wpaść. Przepraszam za nieobecność, ale ostatnie dwa tygodnie to była jednak wielka latanina. Od rana do wieczora ciągle coś - załatwić, pójsc, zrobić. Prawie nie miałam czasu usiąść na dłużej do komputera, żeby chociażby spokojnie sprawdzić pocztę.
Dzisiaj pół dnia spokoju (poza okropnym bólem głowy) i jutro znowu to samo, weekend też. W weekend w sumie same rzeczy przyjemne będą, ale saf fakt, że ciągle trzeba się śpieszyć.
Dieta? Dieta tradycyjnie leży i kwiczy. Chociaż nie jestem pewna czy ma jeszcze siłę kwiczeć więc pewnie już tylko leży.
Szkoda gadać. Cała ja.
Podstolinka - masz rację. 7 rano to środek nocy Ale niestety kilka razy w tygodniu też wstawać muszę Wczoraj na przykład o 6.30. A dla mnie taka ludzka pora to najwcześniej 8, najlepiej 9 Ale ja też chodzę spać późno.
A cod o spotkanka proponuję przyszły czwartek, co Ty na to?
Buziaki!
-
Biednaś Ty 6,30 straszne rzeczy kochanie.Ale niezmiernie sie ciesze ,ze do nas zajrzalas ,ajuz chcialam wrzeszczec ze gdzie sie szlajasz po obcych landach ,a Tyś porzadne dziewczę -zapracowane.No ale tak bywa cos trzeba w tym życiu robic.
A jezeli chodzi o nasze spotkanie to i owszem może byc czwartek ,ale jezeli to beda przedpoludniowe godziny.Póżniej okolo 11,30 bedzie Kacperek ,0 14,30 ide po Patrycje do przedszkola a potem u nich w domu czekam az synowa nie przyjdzie z pracy no bedzie gdzies okolo. 15,30.Taki wlasnie mam czwartek .A poznym popoludniem jeszcze moi chorzy bo brat znowu do szpitala zawita jutro .A wstaje o 5,00 zeby zdazyc wyrobic sie do przyjscia Kacperka .Totez jezeli kochanie odpowiada Tobie dopoludnia to bylabym wdzieczna,a jezeli nie mozesz to mozemy to przelozyc na bardziej sensowny okres .Pozdrawiam cie serdecznie i przesylam buziaczki .I prosze odpisz ,ale u mnie bo bardzo sie gubie i szukam wszedzie i wiesz bardzo sie zmecze zanim Cie znajde .Ale musisz wybaczc babci ,taka juz jestem Straszny pedziwiatr.
110/82 jestem stala dziewucha w uczuciach do wagi /a niech ja zslag...........
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki