Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 34

Wątek: Powitanie i prośba o wsparcie.

  1. #11
    coooleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Akurat z pomysłami na ćwiczenia nie mam problemu, gorzej z ich realizacją Znam ćwiczonka na brzuszek, udka, bioderka, ramiona - ogólnie jest ok, tyle, że zabrać się za nie jest ciężko. Ale dziś poćwiczę na pewno!

  2. #12
    Atila jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to trzymam kciuki Jak bedziesz tak codziennie: rowerek + cwiczonka, to szybciutko schudniesz Kazdy chlopak bedzie Twoj

  3. #13
    coooleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Oj żeby to było tak jak mówisz! A co do chłopaków to ja mam już jednego, nawet narzeczonego i inny mi nie potrzebny. Chociaż nie pogardzę ukradkowymi spojrzeniami zachwytu w oczach innych Hehehe.

  4. #14
    Pauluna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj coooleczka
    przeczytałam twojego posta i widzę że jesteśmy w tej samej sytuacji
    Mam 23 lata, wzrost 176, waga obecna 90.W ciągu 2 miesięcy schudłam 12 kg dla mnie jest to bardzo dużo, chcę jeszcze schudnąc drugie 12 kg i powiem szczerze że teraz mi jest ciężko w prawdzie żołądek się przyzwyczaił, ale i tak stoje w miejscu

    Powiem Ci co robiłam aby schudnąc przedewszystkim nie jadłam tłustych potraw typu kiełbaska itp. nie jadłam chleba, wszystko gotowałam na parze i przyznam że smaczne zero soli, baaardzo dużo wody mineralnej niegazowanej, przestałąm jeść słodycze, równiez zero alkoholu, zupy jadłam bez zaczepek i śmietany
    W domciu mam inną dietkę gdzie w ciągu tygodnia schudnie sie od 4 do 7 kg Stosowałam ją i jest OK schudłam wtedy 7 kg (ale to w zeszłym roku) a w tym roku 12 kg (i dla mnie jest to już sukces) ale chcę jeszcze schudnąć Jak to się mówi że apetyt rośnie w miarę jedzenia

  5. #15
    coooleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pauluna gratuluję ci serdecznie tych tegorocznych 12 kg. Byle tak dalej. Wierzę, że ci się uda. W siebie też po mały zaczynam wierzyć, choć to dopiero początek. Damy radę

  6. #16
    Pauluna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No jasne
    ja tam się nie poddam zwłaszcza teraz jak za 2 miesiące będe panną młoda

  7. #17
    coooleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No ja za 3 miesiącę wystąpię w bieli, ale póki co nawet po suknię ślubną jeszcze nie byłam bo się wstydzę Nie wspomnę już o tym jak mnie trema zżera na myśl o tym, że będę przez cały dzień w centrum uwagi - oceniana i obserwowana. Dlatego muszę dać radę i pożegnać chociaż te 10 kg. To zawsze coś. Musimy być piękne

  8. #18
    Pauluna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiesz mi zawsze wszyscy zwracali uwagę na mój wygląd i to nie jest miłe (zresztą pewnie sama tak miałaś) niestety nawet najbliżsi tak mówili W końcu się wziełam (troszkę żałuje że nie wcześniej, ale lepiej późno niż wcale) Mój partner nie zwraca uwagi na to jak wyglądam, zawsze mowił że akceptuje mnie taką jaką jestem Jak się odchudzałam to jedo akurat nie było i jak wrocił to oczom nie wierzył

    A co do sukni slubnej to powiem ci tak ja byłam przed odchudzaniem po suknie i właśnie mnie to tak podkusilo aby schudnąć Powiem Ci że nie kupuję sukni tylko wypożyczam Jak przymierzałam suknie wszystki jakie miały w XXL to w końcu usłyszałam to czego nie chciałam usłyszeć niestety tak to już jest nie to żeby ekspedientki coś mowiły nie nie, wręcz przeciwnie akurat były miłe zaś moja mama jak zawsze musiałam wypomnieć mi moją tusze przy obcych ludziach, aż mi się płakac chiało Wtedy sobie obiecałam że schudne choćby to miało być 10 kg, i się udało

  9. #19
    coooleczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No. Kolejny dzień dobiega końca. Zjadłam dziś ok. 1300kcal a w ruchu spalilam ok. 500kcal. Mam nadzieję, że to dobrze. Ale już teraz czuję moje mięśnie. Co to będzie jutro rano Oj będzie boleć

    Pozdrawiam cieplutko!

  10. #20
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Taki ból to sama przyjemność
    I bardzo dobry wynik za równo ruchowy jak i kaloryczny
    Gratuluje

Strona 2 z 4 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •