-
Powitanie i prośba o wsparcie.
Witam wszystkich serdecznie!
Mam na imię Madzia, mam 21-lat i w końcu odważyłam się coś zrobić ze swoim życiem. Trudno jest pisać o swoich problemam z otyłością na forum, jednak myślę, że z Wami będzie mi raźniej.
Od dziecka byłam rozpieszczana przez mamę i dwie babcie. Ukochana córeczka i wnuczka - wiadomo. Później było dorastanie, a wraz z nim pulchne kształty. W tym okresie raz traciłam na wadze, raz przybierałam. W każdym razie w liceum bilans był na plusie, czyli znowu tyłam. W domu rodzinka chciała pomagać, jednak babcia wkładała ukradkiem do plecaka batoniki, a mama raz na jakiś czas mówiła, że trzeba zjeść pożywny obiad. Ja oczywiście na to pozwalałam, nie zdając sobie sprawy, jaką robię sobie krzywdę.
Poszłam na studia - zaoczne - miałam pracę, jednak z niej zrezygnowałam - i od roku siedzę w domu. Głównie przy komputerze, wynajdując sobie coraz to nowe powody, żeby nie poćwiczyć. Źle się czuję sama ze sobą. Chcę być zgrabna, modnie się ubierać i nie wstydzić się siebie.
Tyle ze złych rzeczy.
Dobre:
Od 5ciu lat mam cudownego chłopaka, od roku jesteśmy zaręczeni. W sierpniu tego roku wychodzę za mąż. Jestem w takim punkcie mojego życia, że MUSZĘ coś zrobić.
Od miesiąca odchudzam się pod opieką lekarza specjalisty i dietetyczki. Mam lepsze i gorsze dni. Schudłam 3 kg. Energii dodaje mi marzenie o tym, aby być piękną panną młodą. Wiem, że przez 3 miesiące, nie sprawię, że będę miała idealną wagę - nie mam złudzeń. Jednak chciałabym zrobić wszystko, aby udało mi się być pięknięjszą niż jestem teraz.
Ważę... 133kg.
Pomóżcie.
Pozdrawiam,
Madzia
-
witam Cię na forum Kochana
po pierwsze gratuluję zbliżającego się zamążpójścia
doskonale rozumiem Twoją desperację, jeśli o nadwagę chodzi - też startowałam z wysokiej wagi - ale dzięki częściowo temu forum udaje mi się ją pożegnać
dziewczyny tu są super - potrafią porządnie zmotywować, więc się nie martw - z nami na pewno Ci się uda - w końcu motywacja, dobre chęci i zdrowa dietka już są, prawda???? jeszcze tylko ruch i nawet się nie zorientujesz jak waga będzie sama ładnie leciała w dół
życzę powodzenia i pozdrawiam
-
Witaj Madziu!!
Myślę ,że sobie poradzisz ,ale musisz zacząć więcej się ruszać .Podobnie jak ty siedziałam przy kompie i odchudzałam się teoretycznie. Teraz waga ruszyła w dół ale musialam zacząć ćwiczyć.Dieta mi nic nie pomogła nie jadlam też słodyczy waga stała w miejscu .Jestem nieco starsza od Ciebie ,mam 36lat i 25kg nadwagi w twoim wieku ważyłam 56kg i nigdy przez myśl mi nie przeszło ,że będę się kiedyś odchudzała.Los płata różne figle może Ty za parę lat będziesz śmiala się ze swojej obecnej wagi a cieszyła tym co osiągniesz.
maxi
-
Tylu osobom sie to udalo, ze Tobie sie tez musi udac!!! Pokaz wszystkim na co Cie stac!
Trzymam kciuki i bede sledzic twoje sukcesy! Oby jak najwieksze!
pozdrawiam
-
Aach...! Jestem jak najbardziej z Toba. Waze moze i mniej ale lat tez mam mniej. musze zrzucic co najmniej 31 kilo. Jasne że chciałabym jak najszybciej i jak najładniej. Na koniec sierpnia wyjezdzam z klasa (!) nad morze i naprawde chciałabym jakos wygladac na plazy.
Nie wiem ile uda mi sie schudnac w ciagu tych czterech miesiecy ktore mi pozostały. moze 20 kilo? a moze 10? Kazdy kilogram przybliza mnie do idealnej wagi. A ja naprawde tego chce...
-
-
Dzięki dziewczyny. Już mi się nawet buziek uśmiecha jak to przeczytałam Oby tej energii mi starczyło na długo
-
Napisz jak Ci minal ostatni dzionek - co zjadlas i jakie cwiczonka robilas Podziel sie z nami)
-
Troszkę mi dziwnie pisać co zjadłam i ile ćwiczyłam, ale pewnie już niedługo się tu tak zadomowię, że będę się chwalić bez krępacji Otóż zjadłam dziś na śniadanie sałatkę z tuńczyka, papryki czerwonej i odrobiny sera żółtego + jedna kromka chleba. Sprawdziłam później, że to troszkę za dużo (bynajmniej z tym serem). Więc jestem skruszona i się poprawię! A co do spalania to pojezdziłam trochę na rowerku stacjonarnym. Wieczorkiem (ok.18ej) planuję poćwiczyć przy muzyce.
Mam nadzieję, że to dobry plan?
Pozdrawiam!
-
serek żółty jest troszke kaloryczny Lepiej zjesc jakies owocki - albo chudziutka szyneczke do kanapki Ale na rowerku juz ten okropny serek spalilas na pewno
Na "kultura fizyczna" jest kilka filmikow z cwiczeniami na rozne czesci ciala - bardzo milo sie przy nich cwiczy (ja jak sama cwicze to zawsze mi brakuje pomyslow co mam dalej robic, a tak to jest po klopocie
Bardzo fajne sa filmiki 8min abs, bo sa bardzo krociutkie i w sumie zawsze sie znajdzie na nie czas
Ale bardzo dobre masz podejscie, ze przy dietce cwiczysz sobie tez Dzieki temu szybciej odchudzanie powinno isc) Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki