-
Podpiszę się pod Buttermilk - jedyne chwile, gdy udaje mi się zwalczyć pokusę, to te, gdy o niej pomyślę...
Dziś o mało nie poszłam do sklepu kupić sobie czegoś niedobrego do żarcia... z taką półświadomością "a może batonika? nic się nie stanie, ten jeden, przecież i tak jest dietetycznie, jestem taka głodna..." *
I dopiero gdy sobie uświadomiłam, że przecież do $@$! bliżej mam do straganu z owocami, i że właśnie robię to, co sprawiło, że już tyle diet poszło, a kilogramów przyszło... Ech. Beznadzieja.
* czytaj: łakoma, bo w żołądku coś było
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki