Miss Cone!

Ile ja mam z Toba wspolnego,ze az wierzyc sie nie chce!! Nawet mam bliska przyjaciolke,ktora ma maly sklepik i zawsze jak jestem tam u niej kusi mnie,zeby wyprobowac wszystkie ciasteczka (te na wage najlepsze ),batoniki,nowosci w slodyczach.Ale ostatnio powiedzialam kolezance,ze sie odchudzam i to zaakceptowala,teraz czestuje mnie owocem jak do niej wpadam na "chwilke".

Wstyd przyznac,ale mialam wczoraj zly dzien jesli chodzi o dietowanie.Jakis diabel mnie opetal i zaczelam jesc wszystkie zakazane rzeczy i to w dosc sporej ilosci!!!Gdyby nie to forum napewno bym dzisiaj juz nie byla na diecie,normalnie bym dalej jadla,ale dziewczyny pomogly mi jakos wyjsc z tego dolka...
Nie jest latwo sie pozbierac,ale jakos idzie dalej...

Mnie najlepiej wychodza cwiczenia jak wlacze jakas muzyke ,wazne ,zeby byla szybka,wtedy odruchowo ciezko mi siedziec w miejscu,wiec cwicze,tancze i to narazie jest moj caly sport.Lubie tez spacery,choc ostatnio mam malo czasu na nie...

Pzdr! Rybka87