Congratulations!!!
Wiem jakie to uczucie jak jest o kg mniej.
U mnie kompleny zastoj- zreszta nie dbam za bardzo o odchudzanie- nie czuje sie zle z tym jak teraz wygladam, chociaz 5kg w dol by nie zaszkodzilo.

Oczywiscie, ze ja tez anglistka. Na wsu robilam Business English, na AS anglistyke z pedagogika. Wsu skonczylam 4lata temu, AS 2 lata temu.
Slyszalam, ze wsu ma teraz studia magisterskie uzup.- nie wiadomo co toto jest dokladnie, bo nazwali to filologia.
Tez mialam isc na uj, ale tez strasznie mialam ochote isc na uniwerek w sosnowcu. Dawne to byly czasy... w koncu na zaden nie poszlam
A o wsu z roku na rok slysze coraz gorsze rzeczy- ze juz wogole bez egzaminow przyjmuja kto tylko przyjdzie zlozyc dokumenty i ze studenci 1roku nie znaja czasow i czesto zastepuja wszystko bezokolicznikami. Nie wiem ile w tym prawdy, ale wiem jak za moich czasow naginalo sie zasady dla kasy i produkowalo 'anglistow idiotow'. U ciebie pewnie tez rozne ciekawe historie sie zdarzaly Dobrze ze teraz dostaniesz wartosciowy dyplom z uj. Bedzie sie czym pochwalic. Jak ci sie tam studiuje?
Trudno bylo sie dostac?

Zajrze tu niedlugo.
Zycze ci dalszych powodzen w dietkowanie (ja wlasnie pochlaniam czekoladke mniamm)
3maj sie cieplutkoa