Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 26

Wątek: Mogę wszystko!

  1. #1
    tulipanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie Mogę wszystko!

    Cześć

    Jestem nowa, więc na początek gorąco wszystkich witam Kiedy czytam jak pięknie chudniecie, to aż mi się dusza śmieje Ja zabierałam się za dietę już wiele razy. Zawsze jednak dawałam sobie spokój po kilku pierwszych dniach. Robiłam się smutna, zgaszona, koniec wydawał mi się być tak daleko, więc porzucałam szczytną idee na rzecz bardziej przyziemnego ciasteczka (a raczej "paczuszki" ciasteczek ) Tak było w kółko. Dziś obejrzałam w tv wywiad z panią (jakąś piosenkarką, nie znam nazwiska), która z powodu problemów z żołądkiem przeszła półroczną kurację ziemniaczaną. Jadła tylko gotowane ziemniaki i wodę. Oglądając ten wywiad, zdałam sobie sprawę, że ludzie są gotowi na wiele, by być zdrowym, pięknym. Poddają się najróżniejszym kuracjom, zabiegom chirurgicznym, by osiągnąć swój cel. Skoro oni mogą podołać takim wyzwaniom, to czemu ja bym miała polec na głupiej diecie?! Czym jest 1000kcal przy takiej kuracji ziemniaczanej?! Pestką! Byłam zbyt miękka, nie wiedziałam chyba czego chcę. W dalszej perspektywie chciałam sylwetki, w bliższej czekoladki. Albo albo. Wybieram to pierwsze. I zamierzam włożyć w to dużo pracy. Skoro inni mogą osiągać dużo ambitniejsze cele, ja mogę osiągnąć swój. Wierzę, że w każdym z nas są ogromne pokłady możliwości, trzeba tylko je uaktywnić, czyli bardzo chcieć, zaprzeć się, zawziąć i pracować na swój sukces. Mój plan to na początek 800kcal i 2-3h ćwiczeń dziennie. 29go mam obronę pracy magisterskiej, więc do tego czasu muszę się niestety skupić tylko na nauce. Chcę coś osiągnąć już do końca czerwca. Czeka mnie wakacyjny wyjazd i chcę wejść w ciuchy o jeden rozmiar mniejsze Wiem, że powiecie, że 800kcal + 2-3h sportu to niedobry plan. Ja jednak sądzę, że krzywdę to robiłam sobie do tej pory, jedząc o wiele za dużo i nie ruszając się wcale. Dietą większej krzywdy sobie na pewno nie zrobię. Zresztą, jeśli będę się źle czuła, zmodyfikuję ją. Wiem, że to forum jest bardzo pomocne. Mam nadzieję że znajdę tu osoby, które będą ze mną pisać i wspierać

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Wiem, że powiecie, że 800kcal + 2-3h sportu to niedobry plan. Ja jednak sądzę, że krzywdę to robiłam sobie do tej pory, jedząc o wiele za dużo i nie ruszając się wcale.
    istotnie, istotnie, ale ja sama teraz bede przez 2 tygodnie na 800kcal (w celu zmniejszenia żołądka) więc nic nie gadam jednak ja będę robic dziennie 30 minut streczu, bo żeby 3 godziny cwiczeń przy 800kcal troche to za dużo... no chyba ze 2-3 godziny w tygodniu a nia dziennie, to rozumiem

    powodzenia w diecie

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    ja tam myślę, że to średni pomysł - a przez to okropne jo-jo. myslimy ze jak schudniemy to osiagniemy cel, no ale trzeba to utrzymac. w kazdym razie trzymam kciuki

  4. #4
    qunia25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam....

    wiem , że jak się ktoś napali to wierzy , że gory może przenosić, jednak coś musisz zmienić , albo ilosć kalorii albo ćwiczenia.
    2-3 godziny dziennie aktywności fizycznej to za duzo na raz, tymbardziej , że sie nie ruszałaś do tej pory.
    Moim zdaniem wyznacz sobie cel bardziej realny, zebyś nie poddala sie zbyt szybko.
    Kiedy już dojdziesz do wprawy to możesz ćwiczyć duzo i spokojnie spalisz to co zjesz. Na sam początek Ci odradzam , bo zrobisz duzą rewolucję swojemu organizmowi.

    Sama swoje nawyki znasz i skoro już próbowałaś diet to skorzystaj z tych porażek, aby ich nie powtórzyć.
    Wiem troche brutalnie , jednak myślę, że poł godziny dziennie to sporo i tak przez tydzien, potem zwiększaj stopniowo do godziny dziennie i tak juz ćwicz intensywnie oczywiście.

  5. #5
    qunia25 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    to znowu ja...

    powodzenia, bo naprade można wszystko

  6. #6
    chybaty jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-01-2006
    Mieszka w
    Dąbrowa Górnicza
    Posty
    4

    Domyślnie

    Zdecydowanie odradzam ! No dziewczyno , bez przesady , czy Ty chcesz sobie coś zrobić ?
    Po pierwsze 1000 kalorii to już jest głodówka dla organizmu , poczytaj trochę na tym forum - szczególnie jeden interesujący wątek marolki123 - dokładnie tytułu nie pamiętam , ale było to coś - nie chudne i źle się czuje .
    Po za tym taka dawka ćwiczeń to też zdecydowanie za dużo jak na sam poczatek i nie przy tak znikomej ilości kalorii !!!
    No ale decyzja nalezy do Ciebie. Jednak ja radze to przemyśleć .

  7. #7
    Dafni82 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie życzę powodzenia

    Po pierwsze gratuluje podjęcia decyzji o odchudzaniu. Na tym forum na pewno znajdziesz wsparcie. Co do diety to faktycznie restrykcyjna. Ale w sumie diety typu kopenhaska są jeszcze mniej kaloryczne i ludzie po nich czują się dobrze (np. moja mama
    Ja jestem na tysiaku i ćwiczę 25 minut dziennie (6 weidera na brzuszek)+ spacerek umiarkowany minimum przez godzinę. Poza tym prowadzę niestety stacjonarny tryb życia Za miesiąc zaczynam zwiększać dawkę kalorii o 100-200 miesięcznie. Powrót do 2000 kalorii zajmie mi jeszcze ok. pół roku i mam nadzieję że w tym czasie też będę chudła Najważniejsze jest zmienić swoje złe nawyki żywieniowe i to mi się udaje jak na razie. Zrezygnowałam z fast foodów, ograniczam przetworzoną żywność (zero konserw, gotowych zupek, czasami oliwki zielone bo bez nich to żyć nie mogę; nie używam cukru (słodzików tym bardziej), nie jem słodyczy i tłustych potraw..... Zaczęłam jeść więcej owoców i warzyw, tylko pełnoziarniste pieczywo i makarony, ryby i chude mięsko
    Życzę powodzenia w odchudzaniu i może będziemy się na wzajem wspierać bo widzę że cel mamy podobny

  8. #8
    tulipanka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-01-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć

    Tak sądziłam, że dostanę baty za te 800kcal + 2-3h ćwiczeń Ja jednak jestem przyzwyczajona do dużej dziennej dawki sportu. Kiedyś dużo jeździłam konno, kiedyś dwa razy dziennie biegałam, a jeszcze nie tak dawno temu pływałam codziennie. Oczywiście łatwo się domyślić, że te okresy wzmożonej aktywności fizycznej zawsze towarzyszyły diecie Kiedy się nie odchudzam, nie ćwiczę. Wiem jednak na co mnie stać jeśli chodzi o sport. Jestem uparta, jak się zawezmę, to naprawdę potrafię góry przenosić. Tylko czasami trudno jest mi zacząć. Tak było od jakiegoś czasu z dietą, nie mogłam zacząć. Tym razem zacznę i skończę, bo gruntownie to sobie przemyślałam i wiem dokładnie czego chcę. Zaczynam po obronie, bo przed to byłaby mżonka, a ja mam już dość marzeń. Tym razem chcę działać Co do 800kcal, to tak jak Dafni napisała, ludzie stosują bardziej restrykcyjne diety i żyją! A co z tymi którzy stosują głodówki, nawet dwutygodniowe. Wielu lekarzy je poleca. Nie boję się więc. Zawsze mogę podnieść limit kalorii.

    Pozdrawiam gorrrąąąco!!!

  9. #9
    Golcia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj Tulipanko
    bardzo ładnie sobie okreslilas cel piszę, że ładnie bo to cel podobny do mojego, i startujemy z podobnej wagi

    800kcal to za mało, zobaczysz, schudniesz przez 2-3tyg potem waga stanie i sie wsciekniesz itp itd....jedz spokojnie 1000-tez schudniesz - z korzyscia dla organizmu, 2-3h ciwczen....masz az tyle czasu?
    codzienne cwiczenia nie sa dobre, musisz dac czas aby sie miesnie zregenerowaly, inaczej bedziesz odczuwala zakwasy.....jesli duzo cwiczylas kiedys, zauwazysz sama.

    zreszta, sama wiesz co dobre dla Ciebie
    ja jestem na tym forum by wspierac i w razie czego ganić tak jak i mnie trzeba dać od czasu do czasu kopniaka

    pozdrawiam Cię serdecznie i trzymam kciuki za efekty!

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    Witaj wśród nas.Widze,że jesteś bardzo zdecydowana.ale zdecydowanie to nie wszystko,trzeba mieć jeszczę odrobinę wiedzy i doświadczenia.Może powinnaś wyliczyć ile twój organizm potrzebuje kalorii,żeby normalnie funkcjonować i nie tracić masy.Będzie ci do tego potrzebny wzrost,waga,wiek i aktywność.Uważasz,że 1000 kcl. to zbyt dużo?Zdziwisz się jak dużo kalorii potrzebuje twój organizm,żeby normalnie funkcjonować.A dlaczego uważasz,że musisz ograniczyć kalorie do 800?

    ludzie stosują bardziej restrykcyjne diety i żyją!
    A PEWNIE,ŻE ŻYJĄ,ALE JAK WYGLĄDA ICH CIAŁO PO TAKICH DIETACH I W JAKIM TEMPIE WRACAJĄ UTRACONE KILOGRAMY,TO SIĘ NIE CHWALĄ,CO?

    A co z tymi którzy stosują głodówki, nawet dwutygodniowe. Wielu lekarzy je poleca.
    TYLKO,ŻE ŻADEN LEKARZ NIE POLECI CI TAKIEJ GŁODÓWKI DO STOSOWANIA NA WŁASNĄ RĘKĘ.a SKORO JUŻ WSPIERASZ SIĘ AUTORYTETEM LEKARZY,TO WŁAŚNIE ONI POLECAJĄ DIETĘ 1000,A JESZCZE LEPIEJ 1200KCL.POZATYM GŁODÓWKA TO NIE DIETA ODCHUDZAJĄCA,ALE OCZYSZCZAJĄCA.POCZYTAJ TROCHĘ NA TEN TEMAT.

    Ja jednak sądzę, że krzywdę to robiłam sobie do tej pory, jedząc o wiele za dużo i nie ruszając się wcale. Dietą większej krzywdy sobie na pewno nie zrobię.
    I TU RÓWNIEŻ BARDZO SIĘ MYLISZ,ZŁA DIETĄ MOŻNA SOBIE ZROBIĆ WIELE WIĘKSZA KRZYWDĘ NIŻ OBRZARSTWEM.

    Poskacz sobie trochę po forum,przekonasz się jak wiele jest takich,co zrobiły sobie krzywdę właśnie złą dietą.Ja sama niedawno zasłabłam w trakcie ćwiczeń,a wierz mi,że ograniczały się one do 45min.

    Wybór należy do ciebie,pozdrawiam.

    Ps.:Jakoś nie zauważyłam,żebyś miała jakiś konkretny plan żywieniowy.Z czego te kalorie maja pochodzić?Ile w nich będzie węgli (żeby mieć energię do ćwiczeń),a ile białka (żeby organizm miał z czego odbudować straty które mu zafundujesz)?Jeśli źle zbilansujesz posiłki twój organizm będzie uzupełniał straty czerpiąc z twoich mięśni.Słowem będzie"zjadał sam siebie i to wcale nie tłuszcz,tylko właśnie mięśnie.

    Powodzenia!!!

Strona 1 z 3 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •