-
wpadam się przywitać z małym opóźnieniem - ale cały weekend w pracy od rana do wieczora, więc proszę o wybaczenie za ten poślizg
generalnie pewnie nic nowego nie powiem wyrażając podziw za tak długą przerwę w ważeniu - ale tak sobie myślę, że ubrania tak czy siak będą z Ciebie spadać, więc na pewno zauważysz, że tych kg jest mniej
pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenie
-
Witaj Celinko!!!
Jakos od poczatku maja jestem na forum i bardzo sie ciesze,ze odnalazlam to miejsce
Pierwszy tydzien mojej diety to byla zupka kapusciana,potem probowalam diety Plaz Poludnia,ale ostatecznie zdecydowalam sie na diete 1000kcal,bo rowniez uwazam,ze jest najlepsza,mozna wszystko jesc na co ma sie ochote,tylko w dozwolonych ilosciach.
Pomimo tak krotkiego czasu odchudzania sie, zaliczylam tez wpadke,nagle stalo mi sie wszystko obojetne,a moje emocje zaczelam zajadac smakolykami z lodowki.Jak mam takie ataki glodu i napad na lodowke,potrafie wmowic sobie na krotka chwile,ze przeciez waga nie jest najwazniejsza na swiecie!!!Po co mi szczupla sylwetka!? Potem jak to zezre (soorry) czuje sie fatalnie,chce mi sie plakac,nienawidze siebie
Teraz jak wiem,ze jem z emocji a nie z glodu staram sie caly czas nad tym panowac.
Nie jest to latwe,ale musze przez to przebrnac....
Gdzies czytalam,ze na 1000kcal chudnie sie zdrowo 4kg na miesiac,dla mnie chyba jest to dobre rozwiazanie,choc szybsza utrata zbednych kilogramowo-wiadomo,ze kusi....
Pozdrawiam Cie goraco! Bede Cie odwiedzac i zapraszam do mnie!
Rybka87
-
Hej Rybko ja mam podobnie z tymi ZALAMANIAMI,pewnie jak wiekszosc z nas niestety.Grunt,to nie zalamac sie po upadku.
Dzisiaj wymyslilam sobie pyszny obiadek-na lyzeczce oliwy z oliwek rozrobilam troche koncentratu pomidorowego z woda,dodalam do tego troche ziol (bazylia,oregano itp.),czosnek,a na koncu wrzycilam pokrojone paseczki piersi kurczaka i poddusilam
-
Witaj Celinko
Ja rowniez kiedys bylam tu na forum i poddalam sie szybko bo glod ze mna wygral, teraz powiedzialam, ze nie dam sie swojemu nalogowemu objadaniu i tak pozostanie chodzby nie wiem co Trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno i Ty za mnie tez trzymaj Uda sie tylko trzeba w to wierzyc
Pozdrawiam Cie serdecznie
-=Baska=-
-
Nie można się poddawać, nawet jeśli jeden dzień jest stracony. A dnia nie można tracić ze względu na jedną słabostkę. Wreszcie do tego dojrzałam, bo w przeszłości było z tym różnie.
Miłego wieczorku!
-
Od ostatnich 2 dni nie jem wiecej,niz 500kcal-jestem przerazona.To nie jest wynik tego,ze tak bardzo chce schudnac.Mila strasznie stresujaca sytuacje na uczelni i oprocz tego,ze nie dosypialam,nie jadlam,to chyba nie zylam przez te 2 dni.Bylam tak zestresowana,ze nic nie pamietam Normalnie na stres reaguje pochlanianiem duzych ilosci kalorii,ale ten stres byl tak duzy,ze juz nawet jesc nie moglam(( Na szczescie wszystkie te problemy to bylo nieporozumienie-jedno zle zrozumiale zdanie wypowiedziane przez kierownika zakladu mikrobiologii-to byla przyczyna stresu.Nie chce sie w to zaglebiac,bo nie chce juz o tym myslec.Powoli wracam do zywych
-
Dobrze że wraca wszystko do normy Celinko bo zbyt mało jak i zbyt dużo kcl nie jest dobre.
Zwolnij troszke, jesli tylko możesz
Pozdrawiam ciepło
-
Witaj Celinko!!
Mam pytanko,czy to Ty jestes na tym zdjeciu w tej pieknej bialej slubnej sukience???
Stres dla mnie zawsze oznaczal koniec diety i objadanie sie ponad moje mozliwosci Staram sie nad tym panowac jak potrafie i strasznie sie boje,bo wlasnie dzisiaj zaczelam diete kopenhaska i boje sie,ze przez stres nie bede mogla zapanowac nad emocjami
nie wiem czy dotrwam,nie wiem czy sie mi uda...
Wczoraj zarezerwowalam sobie nicka,utworzylam wlasny watek i mysle,ze bedzie mnie to mobilizowac...(a jestem juz dluuugo czytelniczka )
Pozdrawiam ! Sissi76
-
Ninko juz wrocilam do normy.Wczoraj zjadlam 960kcal,co w porownaniu z poprzednimi wynikami jest wielkim sykcesem.Podczas tamtych dwoch dni w sumie zjadlam ten 1000.
Sissi ja tez zajadam stresy,ale ten byl tak duzy,ze nawet od jedzenia mialam odrzut.Rzadko mi sie to zdarza Tak,to ja w tej sukni.24 wrzesien 2005-wazylam wtedy 85 kg Co do kopenhaskiej-ja tez jej probowalam i po 3 dniu zdezygnowalam,bo nie dalam rady.Wg mnie nie warto jest sie tak wykanczac.Najlepszy jest 1000.Wierz mi ,wiem co mowie Tak,czy inaczej zycze ci powodzenia.Moze ty wytrzymasz(w przeciwienstwie do mnie )
-
Mamy ten sam problem i podobną wagę. Ja niestety ostatnio sie poddałam, odkładając odchudzanie na czas wakacji. Z daleka od kuchni i cywilizacji mam nadzieję doprowadzic się do porządku, czego i Tobie życzę. A droga przed nami daleka. Pozdrawiam i trzymam kciuki. Łatwo nie będzie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki