Wątek: Jem normalnie,zdrowo....1000-1200kcal Badzcie dalej ze mna!!

miałam podobne wymiary na paczątku diety - w pasie i biuście nawet więcej, pozdrawiam

sissi, ja tez trzymam kciuki. ty to masz ładnie rozłożony tłuszczyk, bo ja mam problem z talią no ale musi się udać, poradzimy

Hej Sissi

wpadam sprawdzic jak Ci idzie. Wymiarki widze mamy straszliwie podobne.. tylko ze ja mam w talii więcej i to sporo..
teraz ich się wstydzimy, ale mam nadzieje, ze za jakis czas juz nie bedziemy..

pozdrawiam Cię gorąco bądź dzielna [/url]

Sisi co ja moge pisać....dumna jestem z Ciebie i tyle Pozdrowionka

Hej Kochane,dzieki,ze wpadacie tutaj do mnie!!!

U mnie wreszcie zaswiecilo slonce i robi sie coraz cieplej Najwyzsza pora

Dietkowo nie jest zle,wczoraj troche nagrzeszylam pijac 3 lampki czerwonego wina,ale juz z powrotem dalej grzecznie dietkuje.
Teraz biore sie za mycie okien,wiec licze ,ze troche kalorii przy tym spale
Potem mam w planie zrobic 200 brzuszkow,robie tez zawsze tzw.nozyce ,potem jak nie padne to cos jeszcze wymysle

Bedac dzisiaj na zakupach kupilam sobie winogrona,kawalek arbuza i gruszke.
Wieczorem zrobie sobie salatke owocowa (zalewam to jogurtem)

Pozdrawiam Was cieplo! Sisska76 [img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

Ciesze sie, ze dobrze idzie
Na lampki wina mozna od czasu do czasu sobie pzwolic - nie badz dla siebie zbyt surowa tylko teraz machaj energicznie te okna - tylko nie wypadnij blagam

Faktycznie, wino to jeszcze akurat nie jest najgorszy z możliwych grzeszków, zwłaszcza jeśli oprócz tego było wzorowo

Uściski

Sissi w związku przygotowaniami do ślubu mojej córki będę częściej czytać forum niż na nim pisać

Proszę o wyrozumiałość

Buziaki

pozdrawiam

Witaj Chudzielcu!
Jak Ci dzisiaj idzie dietkowanie?
Okna umyte? Moje az sie prosza o troche wody ale nie umiem sie do tego zabrac...