Wątek: nie dam rady??? jak nie ja to kto? walcze!!!

Mirza, chcialabym sie do ciebie przylaczyc.
Ze mna jest podobnie, waze 72 kg przy 165 cm wzrostu. jakies 2 lata temu spadlam z 87 i na tym sie zatrzymalam. Moja wymarzona waga to rowniez 58 kg. Zaczelam 1000 kacl 2 tygodnie temu. Mam nadzieje ze razem damy rade.
Ps. na tym forum jest na prawde sympatycznie. Wczesniej bylam na takim gdzie dziewczyny odchudzaly sie w wiekszosci z 56 do 50 lub cos w tym rodzaju, ciezko sie tam przystosowac.

Gratuluję Dieta ,ćwiczenia -tak trzymaj!

kkaawwaa oczywiście że możesz się przyłączyć,im więcej osób tym razniej, powalczymy damy rade; gratuluje już spadku wagi, może to zeszłoroczny spadek ale ładne 15kg!, jeśli masz założonego posta na tym forum to prosze przeslij linka, z chęcią tam lookne

activia to ja gratuluje że masz już za sobą pierwsze sukcesy!
ja się teraz nie waże bo po pierwsze troszke się boje, a po drugie mam okres czyli waga na pewno poszła w górę a nie chce się załamywać

dzisiejszy dzień mam bardzo udany, nie tylko jesli chodzi o dietke, przed chwilą zjadłam obiadzik, hhhmm pyszny był i teraz mam syty brzusio, prócz tego wróciłam z zakupów na których kupiłam 2 pary spodni!
jedne to jeansy, cudnie leża i wogóle są piękne, nie wiem jak wy dziewczyny ale ja mam straszny problem z jeansami, bo albo to nie wchodzą ale zły krój i wyglądam gorzej niż strasznie i zazwyczaj po przymierzeniu kilku par odechciewa mi się wszystkiego
a dziś pierwsza para jaką chwyciłam i od razy do kasy, jeszcze zarobiłam na tym 110zł, bo byly przecenione
drugie spodnie to lekkie 3/4 z lnu, równie cudne jak poprzednie
więc dziś jest mój dzień, na dodatek czuje się lekko zwiewnie i morda mi się cieszy
mam nadzieje że wam także

buziaczki :*

Hejo,
jak miło tu u Ciebie. NIe ma to jak fajne spodnie za nieduże pieniądze

Jeśli boisz się wagi to poczekaj. Nie chudniesz wchodząc na nią. Może wogle o niej zapomnij, bo nie można uzależniać swojego samopoczucia od cyferek. Jeśli trzymasz dietę i ćwiczysz to (nawet jeśli zdażyła się jednorazowa wpadka ) nie ma przebacz, musisz schunąć. Waga powinna być rzeczą obojętną. Nie można się jej obawiać. Wejdź na nią kiedy będziesz już miałą w nosie co pokarze. Pamiętaj, nie ma możliwości abyś nie schudła.

Pozdrawiam serdecznie Ola

Hej Mirza co tam U ciebie slychac? Jak tam dietkowe boje? Odezwij sie

Ja właśnie zasypiam nad komputerem bo zostalam obudzona o swicie zeby kontrolowac fachowca od remontu
ciezko jest...marze o snie

Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
S.