wkleiło mi się dwa razy, a nie umiem obrazków wrzucać, więc piszę bez sensu.
PS. a wiecie moze jak to robic??
wkleiło mi się dwa razy, a nie umiem obrazków wrzucać, więc piszę bez sensu.
PS. a wiecie moze jak to robic??
Pozdrowionka z upalnego Gdańska
a obrazek wklejasz tak: klikasz Img i pokazuje sie [img]i tutaj wklejasz adres obrazka np.[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i klikasz znów Img i pojawia sie [/img] i masz obrazek
Skierka - miło Cię gościć Dzieki za lekcję wklejania
A pisałam do Ciebie na GG kiedyś, ale Ciebie nie było
Właśnie jeżeli macie ochotę pogadać to podaje nr GG 5370558, bo czasmi łatwiej
A no wiemy
Wchodzisz na [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników], tam wrzucasz wybraną fotkę. Okienko do załadowania jest na głównej stronie, znajdziesz. A najlepiej jeszcze wcześniej tam sobie konto założyć, to już w ogóle prosto będzie No i później jak już konto załadujesz to Ci się pojawiają kody, kopiujesz kod : obrazek na forum (ale nie miniaturka) i wklejasz ten link tutaj, tak jak byś pisała posta. Koniec Jakbyś miała jakieś problemy, chętnie pomogę
Hmm, no pięknie Pisząc to przypomniało mi się, że zostawiłam na kuchence gotującą się marchewkę. Po dłuuuugim czasie. Woda już do połowy była wygotowana. Na szczęście ani marchewki ani garnka nie spaliłam, bo bym się chyba załamała. Kroiłam ją na tą kosteczkę dziś kupę czasu I machewka nawet się nie rozgotowała. Jednym słowem głupi ma szczęście :P I znowu stwierdzam- to forum jest niebezpieczne, zbytnio wciąga
No nic, lecę. Tym razem do siebie
Buziaki!
Mnie niszczą same niedziele jeśli chodzi o weekendy. Ale wczoraj mi się udało.
No się nagłówkować trzeba żeby przetrwać zmianę rozkłądu dnia
to znowu ja
umre chyba dzis - o 5:10 moj pies stwierdzil, ze skoro on juz nie spi, to przeciez reszta ludzi na naszej ulicy tez nie musi obudzil caly dom + dom obok (o innych nie wiem, bo rano tylko jedna sasiadke spotkalismy ) Nie ponmogły prośby i grozby, wiec o 5:30 zaczelam robic brzuszki, bo ostatnio sie zapuscilam w kwestii cwiczen, wiec postanowilam nadrobic Jak sie domyslacie jestem nieprzytomna, bo do pozna siedzialam i zliczalam wyniki ankiet do mojej pracy magisterskiej, a na koncu i tak okazalo sie ze sie pomylilam. No normalnie tylko sie zabic!!!!!!!!!!!!!!!
Co do dietki to 1200 kcal, kurcze jakos nie moge zostac przy 1000. Gubi mnie podjadani - glodna nie jestem, n o ale skoro juz schodze na dol, to bez sensu zebym czegos nie przegryzla. jejku jak z tym walczyc ?
pozdrawiam was serdecznie!!!!!!!!!!!!!!! i zycze milego dnia miomo tych okropnych upalow, co zyc nie daja
Mnie tez meczy podjadanie. Staram sie przynajmniej podjadac niekaloryczne rzeczy: ogorka konserwowego, suszonego owoca jednego, lyzke jakiejs salatki. Ja podjadam glownie wtedy, kiedy czekam az mi sie zgotuje woda na herbate Powinnam wiec przeniesc sobie po prostu czajnik do pokoju
Witaj Annaise...
ja na razie trzyma się norweskiej już trzeci dzień... jestem wciąż zdesperowana więc mam nadzieję wytrwać.. choć tydzień
każda z nas ma problem z podjadaniem - to zawsze gubi, inaczej nie miałąbym tyle nadwagi... możesz sobie dalej podjadać, jeśli trudno z tego zrezygnować, ale spróbuj zastąpić to bezpiecznymi podjadaczami - czyli warzywami samymi lub w kilku skłądnickach pokrojonymi w paseczki lub kostki - możesz mieć taką michę w lodówce i na cały dzień ją schrupać w kilku razach przez cały dzień...
trzeba jakoś kombinować... albo po prostu zacisnąć zęby i zająć ręce czymś innym... ja też tak właśnie walczę - ostatnio wróciłam do wyszywania obrazków - dla mnie wciągające i nie mam czasu na przegryzki... trzeba popróbować róznych metod i znaleźc sposób najlepszy dla siebie
życzę powodzenia
Wpadam tylko na chwilkę by życzyć Wam udanego dnia. mam nóstwo pracy, a wczorajszy dzień był okropny. Szybko musze o nim zapomniec
Trzymajcie się chłodno!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zakładki