Ja wam powiem, że kiedyś to nawet nie wiedziałam jaką mam figurę. Co najwyżej kulkowata, chociaż takiej nie było wymienionej ;).
Teraz już wiem, chociaż po świętach trochę to zaprzepaściłam (no dobra, trochę więcej niż tylko po świętach), ale powoli spowrotem dąże do tego aby znów było widać że mam talię ;)