założyliśmy się z Kubą o...
Kuba... zapomnieliśmy ustalić o co :roll:
Wersja do druku
założyliśmy się z Kubą o...
Kuba... zapomnieliśmy ustalić o co :roll:
zaczyna robi c sie ciekawie... :twisted:
hehe :mrgreen: :P
Napięcie rośnie <drum> rośnie <dram> .... <drum> /<dram> i ... mam nadzieję, że nie skończyło sie to tornadem ... i kolejnym odcięciem od internetu ;)
No jakbyś zgadł ;) W nocy ze środy na czwartek była ostra burza i walnęło w mój blok...spalił się tylko switch na serwerze bo reszta była odcięta ale to wystarczyło żebym w cały czwartek i cały piątek nie miał netu...ale już jestem ;)Cytat:
Napięcie rośnie <drum> rośnie <dram> .... <drum> /<dram> i ... mam nadzieję, że nie skończyło sie to tornadem ... i kolejnym odcięciem od internetu
Czy to ważne ? :) Liczy się satysfakcja prawda ;)Cytat:
założyliśmy się z Kubą o...
Kuba... zapomnieliśmy ustalić o co
Wczoraj powinno być podsumowanko...z przyczyn technicznych nie było...będzie zaraz...myślę, że w ciągu 15-20 minut...
24 VIII 2007 - stan po 2993dniach !!
Wzrost : 193 cm
Waga : 131,6 ( -0,8kg w ostatnim tygodniu ) [ -2,9kg w ostatnim miesiącu ] < -18,1kg od początku diety >
Pas : 124 cm ( -1cm w ostatnim tygodniu ) [ -3cm w ostatnim miesiącu ] < -13cm od początku diety >
BMI : 35 ==> -5,3 od początku diety
Skuteczność ( ilość dni, w których udało się wygrać z apetytem ) : 202/293 ==> 68,9%
Skuteczność ( ostatni tydzień ) : 7/7 ==> 100%
Skuteczność planu : 18,1 kg / 50,7 kg ==> 35,7%
Zdjątko :
http://img528.imageshack.us/img528/1...007wagayk6.jpg
================================================
0,8 kg spadło...całkiem nieźle moim zdaniem :) Wynik może nie jest zabójczy ale w sumie to po dwóch jojach przestało mi się już śpieszyć. Teraz musi być do dołu...może być powoli...byle sukcesywnie i stale w dół :) Plan na ten miesiąc został już wykonany...co oczywiście nie znaczy, że obrosnę w piórka i spocznę teraz na laurach...nie ma mowy...walczymy dalej :)
Jakieś komentarze? Sugestie ?
P.S. Podsumowanko jest z datą wczorajszą bo nie miałem jak go wczoraj uploadować :)
no to wpadam pierwsza po masakrze piłą 1, i musze powiedziec,że spodobało mi się, tyko takie nieprawdziwe to było 8)
he, podsumowanko bardzo ładne. no chyba najwazniejsze,że waga spada, no i wiesz,że nie tak naprawdę to nie waga jest wyznacznikiem, tylko lustro :twisted: :roll: he, ale dobrze,że spada, bo to motywuje. eh, tylko 2 joja to jeszcze fajnie :roll: ja ciągle jojuję o +/- 5 kg :roll: hrrrrrr....już mi zbrzydło, czy kiedyś przekroczę 85 kg? :roll: :roll: oto jest pytanie.
No na pewno...ale spadek wagi jest wprost proporcjonalny do lustra ;)Cytat:
he, podsumowanko bardzo ładne. no chyba najwazniejsze,że waga spada, no i wiesz,że nie tak naprawdę to nie waga jest wyznacznikiem, tylko lustro
A joja ? Jedno było po świętach...nieduże ale jednak...a drugie spore bo 12 kilogramowe po tym ataku astmy...ale będzie dobrze...musi ! :)
Coś mi się wydaje,że ktoś mi ukradł z 8 lat od ostaniego tygodnia?Cytat:
Zamieszczone przez kubaxxl
Uważam, że bardzo rozsądnie a wynik -0,8 bardzo dobry. Czy robisz jakieś ćwiczenia? Spadek w pasie sugeruje, że tracisz tłuszczyk ale może warto zmirzyć gdzieś % tkanki mięśniowej?Cytat:
0,8 kg spadło...całkiem nieźle moim zdaniem :) Wynik może nie jest zabójczy ale w sumie to po dwóch jojach przestało mi się już śpieszyć. Teraz musi być do dołu...może być powoli...byle sukcesywnie i stale w dół :) Plan na ten miesiąc został już wykonany...co oczywiście nie znaczy, że obrosnę w piórka i spocznę teraz na laurach...nie ma mowy...walczymy dalej :)
Jakieś komentarze? Sugestie ?
Na pochybel z tymi burzami. Błyski precz on switchy in internetu :)Cytat:
P.S. Podsumowanko jest z datą wczorajszą bo nie miałem jak go wczoraj uploadować :)
8) Widzę, że to nie przelewki! Kuba nam się wziął porządnie za odchudzanie i są tego efekty! :) :) :) Z niecierpliwością czekam na następne podsumowanko, oby tak udane jak dzisiejsze :D Motywujesz, Kubuś :twisted: