Wersja do druku
Czy to, że mam ze 30kg nadwagi sprawia, że jestem gorszym człowiekiem?.. 8)
Południca lubi długie włosy :D- i u facetów i u kobitek. Fakt, że nie każdemu jest dobrze w długich, nie każdy ma je na tyle zdrowe i mocne, by nosić długie, ale długie włosy rządzą! Przynajmniej w Poludnica's World :D
Pfff... i nie kitka, tylko kitaaaaa, co najmniej za łopatki. Kitki to efekt omijania fryzjera,a nie długie włosy :)
Ale Kubuś masz absolutna rację- włosy muszą być czyste, pachnące i rozczesane!
hej, co ja sądzę o długowłosych to wy wiecie :twisted: :roll: :roll: :roll: więc nie muszę nic tłumaczyć :D
Buttermilku, dzięki za wyjaśnienia odnośnie wody :) Głowę mi przekonałaś ale co z tego jak i tak nie jestem w stanie pić niegazowanej bo mi się cofa ;)
ja kiedyś piłam tylko niegazowaną, ale kurcze wiecie nie jadłam też nic smażonego, słodkiego, tłustego, miałam jakąś obsesję...a teraz jem wszystkiego po troche, piję też gazowaną i colę light heheh, ale niegazowaną też lubię, choć czasem mi się chce akurat gazowanej, zwłaszcza gdy mam ochotę na podjadanie - ooo, jak pomaga!!!!
A co Xixa uważasz? 8)
o zesz :shock:Cytat:
A wtedy jak musiałem myć pałke 2x dziennie, czasami nawet 3x i poświęcać potem 30 minut na ich rozczesanie i doprowadzenie do porządku (miałem na ich punckie fobię - zawsze musiały być czyste, lśniące i ułożone ) to czasem mnie już szlag trafiał
Poludnica - Ja sie na studniowke umowilam z dlugowlosym, a poszlam juz z krotko. Kumpel scial wlosy w dniu balu :lol: co Ty na to ? ;)
o kurcze!!! jak mógł to zrobić?!?!?!? :lol: :lol: :lol:
poludnica, ja eee...hhhmmm...lubie długowłosych :lol: :roll:
Hello :)
Tak pomyślałem sobie, że się pochwalę czymś takim bardzo pozytywnym co mnie niesamowicie ucieszyło :) Chyba jeszcze na forum o tym nie pisałem więc czas najwyższy :)
Pewnie niektórzy z Was pamiętają dlaczego między innymi zacząłem dietę. Jednym z powodów był fakt szukania przeze mnie paska. Poszedłem w miasto i kupiłem sobie najdłuższy pasek jaki tylko udało mi się znaleźć. Dłuższych już nie było, nie mierzyłem go w sklepie bo myślałem, że skoro jest najdłuższy z dostępnych to nawet nie pomyślałem, że może być za krótki. Wróciłem do domu założyłem spodnie, pasek i się załamałem. Brakowało dużo żeby go dopiąć. Poszedłem do miasta z powrotem i wróciłem z szelkami. I to był jeden z powodów wzięcia się za siebie (jeden z wielu, reszta to zdrowotno-estetyczne ;)). Niedawno sprzątając w szafie natknąłem się na ten nieszczęsny pasek. I stwierdziłem, że spróbuję :) NO I UDAŁO SIĘ :) Co prawda zapinam go dopiero na pierwszą dziurkę ale...zapinam !! :) Etap szelek jest już za mną na szczęscie !
Martii85 :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: POTWORNE!!!! Ja bym się zapłakała!
xixatushka69 ja uwielbiam... :oops: :D
kubaxxl no, no, Kubuś! To już coś! Gratki, co nie? :D
Ehehehe pasek ;]
Ja tez zaczunałam od pasak ;)
Brakował mi do zapięcja jakies 6-7 cm ;]
teraz zapinam się na przedostatnią dziurkę :D
Więc gratulacje :D