Mogę spróbować ale cudów bym się nie spodziewał. Gazowany Żywiec i do przodu :)Cytat:
Zamieszczone przez agggniecha
Wersja do druku
Mogę spróbować ale cudów bym się nie spodziewał. Gazowany Żywiec i do przodu :)Cytat:
Zamieszczone przez agggniecha
]to moze spróbuj lekko gazowaną Dobrawę :lol: zawsze trochę mniej bąbli :wink: :lol:Cytat:
nie jestem w stanie się zmusić do picia niegazowanej wody na dłuższą metę. Jest niedobra, smakuje jak zwykła kranówa - musi być gazowana i tyle :)
buziaki H
Kuba ja myślę ,że jeżeli nie masz wzdęc po gazowanej to spoko wedlug mnie mozesz pic ,wyczytałam ,że woda niegazowana swoją popularnośc zawdzięczxa modzie.
Szukam dalej bo chciałabym konkrety nie pic gazowanej bo...ponieważ...
nie satysfakcjonuje mnie odpowiedź bo nie :)
Pozdro...
Z gazem czy bez?
Woda gazowana drażniąc kubki smakowe powoduje uczucie orzeźwienia i to wpływa na lepsze samopoczucie i gaszenie pragnienia. Jest doskonała po dużym wysiłku fizycznym, ponieważ przyspiesza wydalanie szkodliwych produktów przemiany materii. Woda gazowana jest też bardziej pewna pod względem bakteriologicznym aniżeli niegazowana, bowiem dwutlenek węgla ma działanie bakteriostatyczne i nie dopuszcza do mnożenia się bakterii. Należy jej jednak unikać przy nadkwasocie, zaburzeniach trawienia, przy chorobie gardła i strun głosowych.
Wodę należy pić w równych porcjach, rozłożonych na cały dzień. Najlepiej pół godziny po jedzeniu. Picie podczas posiłku źle wpływa na trawienie, bo woda rozrzedza soki trawienne, oraz wydłuża czas trawienia, a także obciąża i tak już przepełniony żołądek.
Sorry za zasmiecanie watku :)
Myślę ze mozesz spokojnie pic swojego żywca :)
Zaraz przyjdzie pani Buttermilkowa i nas oboje wyprowadzi z błędu coś czuję Dziubek :)
hmmm zobaczymy interesują mnie same konkrety :-)
Ja w sumie i tak pije niegazowana albo muszynianke naturalnie gazowana,ale interesuje mnie fakt dlaczego nie wolno gazowanej .
google na ten temat milczy pokazuje tylko to co tutaj wkleilam:)
Witam :D
Ja osobiście nie cierpię wody gazowanej. nie do przełknięcia :?
ale niegazowanej też niezbyt lubię :lol:
coca cola rulez 8)
Pozdrawiam :D
Absolutnie popieram moją przedmówczynię! :P Nie ma to jak wypić szklaneczkę zimnej coca-coli z plasterkiem cytryny!
Kubuś, a czemu obciąłeś włosy? :evil:
Haaaa... Ide jutro na Pilke do kina. Nastawialam sie na cos gorszego niz 2, czyli Twoja opinia w jakis tam sposob podnosi mnie na duchu :P I tak wiadomo, ze bedzie rzeznie rzeznicko, bardziej niz w pozostalych czesciach, bo czego sie spodziewac w sumie 8)
I o tu http://www.wprost.pl/ar/?O=80053 ciekawy artykulik o wodzie :)
Moze dziwny dzieciak ze mnie, ale najczesciej to ja wlasnie kranowe pije. Czasem Cisowianke bez gazu i okazyjnie Krople Beskidu. Muszynianek, Galicjanek, ani innych wod z duza zawartoscia mineralow jakos nie zdarza mi sie degustowac. Chyba, ze Mamut ma odpal i kupi taka 5-o litrowa, a ja umieram z pragnienia i akurat nie ma wody w kranie (czyt. b.b.b.b. rzadko). Dla mnie woda powinna byc bez smaku :) Gazu ewentualnie moge w ostatecznosci tak.. jak juz naprawde... no ale tez rzadko.
Ogólnie Buttermilk o odchudzaniu wie tyle, że książkę można napisać ;) Na pewno jak tu zajrzy to nas oświeci :)Cytat:
Ja w sumie i tak pije niegazowana albo muszynianke naturalnie gazowana,ale interesuje mnie fakt dlaczego nie wolno gazowanej
Włosy ściąłem w 3 klasie LO. Trenowałem wtedy regularnie koszykówkę, grałem w reprezentacji szkoły - 3 treningi w tygodniu, mecze, dodatkowe gierki w soboty, wf w ramach normalnych lekcji. Ciężko to było utrzymać w porządku, ja mam gęste, grube i mocne włosy - dbanie o nie zajmowało mi dużo czasu. Poza tym nie ma nic gorszego niż włosy przylepione do twarzy na meczu ;) No i poleciały.Cytat:
Kubuś, a czemu obciąłeś włosy?