-
Devoree, właśnie chciałam zwrócić Ci uwagę, że nr strony z Twoimi zdjęciami nieaktualny, ale widzę, że już zmieniłaś
.
A dlaczego bez soli? Żeby było bardziej dramatycznie
.
A tak poważnie, to działanie sugestywne ostatniej lektury. Wczoraj dostarczyłam organizmowi tyle nadprogramowego cukru, tłuszczu, białej mąki i soli, że odczuwałam dzikie pragnienie wywrócenia się na podszewkę i porządnego wyprania
.Taki dzień bez trzech białych śmierci.
W menu miałam: napar z siemienia lnianego ( całkiem smaczny ), maliny, śliwki, jabłka, marchewka, arbuz, seler naciowy, cytryna, ryż brązowy, czarna rzepa, zielona pietruszka, trochę kapusty. Detoks... prawie
Nie piłam codziennej porannej czarnej kawy, nie zjadłam pyłka soli ani innych przypraw, zero nabiału i mięsa, wszystko w postaci surowej. To jak zwykle stanowi gwóźdź do trumny dla mojej głowy - tak mnie rozbolała, że nie wytrzymałam i wzięłam dwie tabletki. Chciałam popisać sobie na forum, a tu klops, bo w czasie bólu nie mogę czytać ani pisać. Teraz trochę przeszło.
Tak bardzo boję się migreny, że gdyby zjedzenie dwóch tortów i dziesięciu hamburgerów miało jej zapobiec, zrobiłabym to bez wahania. ( i nie byłoby to usprawiedliwienie )
Dzięki za informację o Magdisoli ( czy magdisolu ), na pewno kupię.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki