-
Ja cholernie bym chciała rower, ale brak funduszy nie pozwala na taki zakup, ale przecież jak będe ćwiczyć to jakieś efekty to przyniesie. Jednakże Twoja fotografia będzie mnie mobilizować, super teraz wyglądasz a .........a Ja też chcę, dobra ucieka, bo zamiast tu pisać powinnam ćwiczyć
Pozdrawiam, Ola
-
Hehe pewnie ze zrzucisz jak tylko cwiczysz cokolwiek napewno zrzucisz: trzymam kciuki:
-
A powiedz Mi, o ile to żadna tajemnica ile masz wzrostu, widze, że przy 65kg na zdjęciach wyglądałaś już fajnie, więć jak dojdziesz do końca to będzie z ciebie laska, że hoho.
-
szok!!!!!!!!!!!!!
Hej!Jestem pod taaaakim wrazeniem!Bardzo bym chciala zeby mi sie udalo tak jak Tobie!
Jeszcze niedawno narzekalam na brak motzwacji...ale jak looknelam na Twoje fotki to..,. az mnie zadkalo! Nie chce sie Tobie narzucac ale jesli maialabys odrobinke czasu to napiszjakimi zasadami sie kierowalas +to czego przestrzegalas itp.
Barzo Cie podziwiam i zycze dalszych sukcesow! 3maj sie!
-
Witajcie
Ola....Mam 164cm...... wiec malo...no ale jak dojde do mojego celu to wtedy bede sie sobie podobac
Hej Duszek13
Ojjj zasady... W sumie pierszwej kolejnosci stawialam na ruch..a ze zaczelam w wakacje to byl dla mnie swietny okres.. rower, badminton , bieganie w wakacje robilam po 100 brzuskow codziennie przyszla szkola mniej sie ruszam ale nie zapominam o ruchu i jezdze na rwoerku stacjonarnym...... upaly wiec duzo wody...nie jem dotychczas chleba... jem grahamke ze zbozami,,, czasem bulke.. nie smaruje maslem, nie slodze herbaty,trzymam sie 1000 kcl chociaz roznie to bywa no wiesz nie wiem jakich rad ci jeszvze udzielic.. bo to sie w sumie samemu inaczej sie mowi a inaczej sie praktykuje.... jesli masz jakies pytania to pytaj Napewno ci sie uda
-
:)
Hej! Dzięx za szybciutką odpowiedź! Czy mam jakieś pytanka??? Mnóstwo...
Tzn.mi tez sie kiedyś udało zrzucić az 10kg w 2-3 miechy i utrzymać tę wagę przez 1,5 roku. Ale od czasu kiedy zmieniłam miejsce zamieszkania, szkołę i otoczenie to trochę się pozmieniało w tym moim żywieniu (brak ruchu i 0 mobilizacji). W sumie to przestawałam się aż tak przejmować wyglądem. No ale teraz gdy już ważę te 72-3kg to aż mnie w gardle ściska - jak ja mogłam do tego dopuścić...Weekendy spędzam w starej wiosce gdzie są moi najbliźsi przyjaciele i stary domek. Tam z resztą czuję się najlepiej....
Ale gdy spotykam niektórych dawnych znajomych to widzę te ich spojrzenie i komentaz,że się zmieniłam... Strasznie to mnie dołuje. Postwiłam sobię cel :55kg. Tylko nie wiem czy dam radę, bo jak parę razy już próbowałam to kończyło się to fatalną porażką... Zmobilizowały mnie Twoje zdjęcia, bo mam figurę podobną do Twojej. Potrzebuję jedynie "kopa w...." i wytrwałości. Mam w domu orbitek stacjonarny i rowerek. Tylko boję się,że powiększą mi się mięśnie . A teraz pytanka:
piłaś jakieś herbatki? o której jesz jakiś posiłek? Co robisz jak jesteś głodna? No i jest jeszcze jeden problem - Tobie pewnie to nie grozi bo masz swojego "miśka" a ja nikogo. No i na wsparcie mogę liczyć tylko ze strony mojej przyjaciółkosiostry. Ale widzimy się raz w tygodniu i czasami z nódów podjadam co nieco. Wiem,że z nieba mi nie spadnie ubytek wagi i fajny loock, więc muszę się dać za siebie. DZIĘX za umieszczenie fotek!!! 3maj się
-
Czesio
Ja w wakacje naprawde duzo jezdzilam na rowerze 3 godz dziennie i miesnie.... nie nogi staly sie smuklejsze ale zeby miesnie ursly ..ja przynajmniej nie zauwazylam takiej zmiany....tzn... tak z herbatka to wypilam slim figure tam sa takie 3 etapy... to sie pije rano przed posilkiem i wieczroem tez przed....ale w sumie jak bedziesz pila normalna herbate tesh przed posilkami to bedzie takie samo dzialanie.... oj u mnie z posilkam jest teraz roznie gdy nie chodizlam do skzoly to z rana jak wstalam zjadlam cos lekkiego jogurt a potem na 2 sniadanie grahamke z czym s tam i obiad.... po godz 18 staralam sie nic nie jesc... i wlasnie ten czas wypelnialam woda... herbata.... i glod uciekal.. teraz to jem sniadanko potem w szkole cos.. no i jak przychodze to obiad.... i tesh staram sie nie jesc po 18 w upalne dni na zabicie glodu jest fajna woda... a gdy teraz jest zimno to robie duzo herbat heh za jednym zamachem 2 w wielkim kubku.... Czasami mozesz sobie cos zjesc grzesznego... ale lepiej jak juz zjesz cos takkiego przed wieczorem niz pozniej... bo jeszcze organizm bedzie w stanie to spalic a takto lypa....niop i najlepiej wliczaj w dzienik kalori te grzeszki.. wtedy bedziesz wiedziala ze jednak moglas zjesc sobie cos pozywniejszego i weicej niz to co zjadlas z przyaciolka ....Napewno ci sie uda schudnac.....tylko nie szykuj sie na szybkie efekty ciesz sie z kazdego kiloramka a nie z tego ile jest przed toba.....dasz rade..a znajomi znowu nie beda mogli sie nadziwic... aha....ale wiesz jaka jets najlepsza recepta na odchudzanie.. i czucie sie piekiniejszy,m.. znajdz sobie milosc.... boze flirtowanie z chlopakami eheh.... to cos naprawde pieknegoD od razu poczujesz ze ci spadlo z 10 kg...i bedziesz rozswiergolona... i nawet nie bedziesz myslec o jedzeniu tylko bedziesz pic pic marzyc marzyc i snic... tego zycze najbardziejD:D:
A mozesz podac swoj wiek wage i wzrost..?? masz swoj pamietniczek??
-
:)
A więc mam 17 latek ( IILO) i 166cm wzrostu. Moja waga to taka jak Twoja na początku Twojego pamiętniczka. POwiem Ci szczerze,że całkowicie sie zgadzam z tą miłościąi facetami... Ja właśnie 3 latka temu zrzuciłam te kg przez.... MIŁOSC.... ah... to dawało mi takiego kopa że szok... . No i jak w te wakacje się zakochałam to tak samo było... Potrafiłam nie jeść cały dzionek bo wieczorkiem spotykałam się z obecnie byłym i kwestia jedzenia nie miała miejsca u mnie. Tylko że czasy miłostki mi tak jakby minęły...
Obecnie mam kogośna oku ale widzę go raz w tygodniu i prawie nic o nim nie wiem... Z drugiej strony to stałam się o wiele mniej atrakcyjna... Moje niektóre ciuszki prawie na mnie nie wchodzą...i wiesz jak to jest. To tak dołuje że SZOK... Jeśli chcesz to wyślę Ci moje zdjęcie "przed" a gg. Powodzonka 3maj się!
-
Wiem wiem jak to jest byc przy kosci;/.... ale wszystko przed nami heh... no jak sie ma milosc na poczatku to sie chudnie...ale jak sie pobedzie dluzej...to sie tyje... tak bylo w moim przypadku.......ale sie obudzilam naresczie ze musze cos zrobic... a o fotke bardzo prosze moje gg 5611406 cekam
-
Podziwiam cię Weszłam tu przypadkiem i akurat miałaś podobną wagę początkową jak ja... Będę tu wcześniej wpadać, bo strasznie mi się podoba twoje podejście...
Co do tych miłostek to ja też niby mam kogoś na oku, ale nic z tym nie zrobię, przez to, że się źle czuję w swoim ciele
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki